Obserwuj w Google News

Wino pomaga walczyć z próchnicą i chorobami dziąseł. Nowe odkrycie

Monika Piorun
3 min. czytania
22.02.2018 14:54
Zareaguj Reakcja

Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda... Czy do listy produktów pomagających nam w dbaniu o higienę jamy ustnej można dodać... czerwone wino? Naukowcy udowodnili, że zawarte w nim polifenole hamują wzrost bakterii odpowiedzialnych za tworzenie się płytki nazębnej i kwasów uszkadzających nasze zęby i dziąsła.

Wino chroni przed próchnicą? Nowe odkrycie naukowców
fot. Viktor Cap/East News

Polifenole obecne w czerwonym winie hamują wzrost bakterii odpowiedzialnych za tworzenie się płytki nazębnej i wytwarzających kwasy prowadzące do uszkodzeń w obrębie jamy ustnej.

Na łamach Journal of Agricultural and Food Chemistry przedstawiono wyniki najnowszych badań dowodzących, że związki zawarte w winie mogą okazać się pomocne walce z próchnicą i chorobami dziąseł. Sekret (jak zwykle w przypadku produktów zawierających alkohol) tkwi w umiarze. Okazuje się, że tylko niewielkie ilości tego trunku są w stanie wywołać korzystny wpływ na naszą jamę ustną. Jeśli przesadzimy — osiągniemy odwrotny efekt i możemy zaszkodzić zarówno naszym zębom, jak i całemu organizmowi. Dlaczego?

Polifenole zapobiegają próchnicy

Szacuje się, że od 60 do 90 procent ludzi na świecie ma problemy z próchnicą prowadzącą do uszkodzeń w obrębie jamy ustnej, a w konsekwencji do wielu poważnych dolegliwości (od zapalenia przyzębia po reumatyzm, problemy z nerkami, płucami, a nawet spadek odporności i sepsę). Ze względu na to, że jama ustna jest początkowym odcinkiem układu oddechowego i pokarmowego, to bytujące w niej bakterie mogą przedostawać się do dalszych części naszego organizmu.

Tworzący się na płytce nazębnej biofilm będący skupiskiem trudnych do pozbycia się bakterii demineralizuje szkliwo, osłabia jego strukturę i przyczynia się do rozwoju próchnicy. Szczotkowanie zębów i używanie płynów do płukania jamy ustnej pomaga nam w pewnym stopniu ograniczyć szkodliwe działanie tych bakterii. Okazuje się jednak, że korzystny wpływ na proces hamowania ich rozwoju mogą mieć także polifenole obecne w czerwonym winie oraz ekstrakcie z winogron.

Od dawna sugerowano, że polifenole mogą wpływać m.in. na bakterie obecne w przewodzie pokarmowym. Do tej pory sądzono jednak, że ich korzystne działanie wynika z tego, że są przeciwutleniaczami, które pozwalają zwalczać reaktywne formy tlenu. Te, które są obecne w owocach (winogronach, jagodach, malinach, kiwi, czy wiśniach), produkowane są w celu ochrony przed infekcjami powodowanymi przez patogeny.

Próchnica to nie wina wina?

Zespołowi hiszpańskich naukowców pod kierunkiem M. Victorii Moreno-Arribas udało się po raz pierwszy przeprowadzić testy potwierdzające, że w niewielkich ilościach ich wpływ może pomagać w ograniczeniu niekorzystnego działania flory bakteryjnej w jamie ustnej na nasz organizm, przyczyniając się do ochrony przed próchnicą i chorobami dziąseł.

Badacze porównali wpływ polifenoli obecnych w czerwonym winie z ekstraktem z pestek winogron i sprawdzili, jak na poziomie molekularnym działają na dziąsła i zęby. Okazało się, że w obu przypadkach można zauważyć, że przyczyniają się do hamowania rozwoju szkodliwych bakterii. Lepsze efekty osiągnięto jednak w przypadku metabolitów powstałych w jamie ustnej na początkowych etapach trawienia polifenoli. Zauważono także, że bakterie wykazują też mniejszą zdolność do przywierania do płytki nazębnej w obecności działających jak probiotyk bakterii Stretococcus dentisani.

Wino jak płyn do płukania ust?

Naukowcy podkreślają jednak, że pozytywne działanie polifenoli obecnych w czerwonym winie można osiągnąć jedynie w przypadku niewielkich ilości tego trunku. Ze względu na kwasowość tego trunku spożywanie go w większych ilościach ma niekorzystny wpływ na nasze szkliwo.

Warto też dodać, że badania były przeprowadzone w warunkach laboratoryjnych, przy wykorzystaniu komórek symulujących tkankę dziąseł. Do potwierdzenia tych wyników niezbędne są zatem dalsze eksperymenty z udziałem ludzi, by dokładnie wyjaśnić, dlaczego za sprawą polifenoli może dochodzić do spowolnienia rozwoju bakterii w jamie ustnej.

Na razie wyniki ich badań mogą znaleźć zastosowanie w stomatologii, do tworzenia nowych zabiegów pozwalających na skuteczniejszą walkę z próchnicą i chorobami dziąseł.

źródło: Journal of Agricultural and Food Chemistry/BBC