Kwasy omega-3 mogą neutralizować działanie niebezpiecznych bakterii
Duńskim naukowcom udało się udowodnić, że kwasy omega-3 mogą przeciwdziałać bakteriom odpowiedzialnym za listeriozę. Wyniki badań wskazują, że mogą one mieć też podobny wpływ na drobnoustroje powodujące salmonellozę.

Prof. Brigitte Kallipolitis z Wydziału Biochemii i Mikrobiologii Uniwersytetu Południowej Danii na łamach Research in Microbiology opisała zaskakujące wyniki badań, które wskazują na to, że na poziomie molekularnym kwasy omega-3 mają zdolność przeciwdziałania Gram-dodatnim bakteriom L.monocytogenes, odpowiadającym za groźną chorobę zakaźną - listeriozę.
Mimo że naukowcy od dawna zdawali sobie sprawę z tego, że niektóre kwasy tłuszczowe mogą działać antydrobnoustrojowo i ograniczać działanie niebezpiecznych bakterii - tj. Listeria i Salmonella, to teraz udało się dowieść, że kwasy omega-3 mogą ograniczać działanie genów odpowiedzialnych za to, że drobnoustroje te są traktowane przez nasz organizm jak patogeny, które prowadzą do poważnych chorób.
Nawet niskie stężenia kwasów omega-3 mogą mieć wpływ na działanie białka PrfA, które neutralizuje zdolność bakterii do wywoływania choroby. Okazuje się więc, że za ich pomocą można doprowadzić do sytuacji, w której zarażony organizm wcale nie musi zachorować na dolegliwości związane z danym drobnoustrojem.
Naukowcy mają nadzieję, że w dłuższej perspektywie dzięki nowemu odkryciu uda się opracować nowe metody przeciwdziałania nie tylko bakteriom powodującym listeriozę, ale i innym mikroorganizmom, które są np. odporne na działanie antybiotyków.
W Polsce w ciągu ostatniego roku zaobserwowano wzrost zachorowań m.in. na salmonellozę. Choroby zakaźne, które do niedawna zdarzały się dosyć rzadko, znów zaczynają być groźne. Czy może mieć to związek z wyraźnym, ponad 50-procentowym spadkiem zawartości kwasów omega-3 w popularnych rybach hodowlanych?
Pogromca bakterii: omega-3?
Ostatnie odkrycie Duńczyków może wskazywać, że istnieje związek pomiędzy kwasami omega-3 a bakteriami prowadzącymi do dolegliwości spowodowanych działaniem niektórych drobnoustrojów. Naukowcom ze Szkocji udało się z kolei potwierdzić, że zawartość tych kwasów tłuszczowych w popularnych rybach hodowlanych (np. łososiu) zaledwie w ciągu 5 lat zmniejszyła się aż o połowę.
Według wszelkich statystyk Polacy od lat spożywają za mało ryb. Jeśli (zgodnie z ostatnimi ustaleniami specjalistów) zmniejszyła się w nich ilość niezwykle cennych kwasów omega-3, łatwo wydedukować, że nie pozostało to bez wpływu na odporność na działanie szkodliwych bakterii. Warto więc rozważyć włączenie do codziennej diety produktów, które zawierają spore ilości tego składnika, czyli:
- siemienia lnianego,
- oleju rzepakowego,
- zielonych warzyw liściastych (szpinaku, jarmużu czy kapusty),
- orzechów (włoskich, ziemnych, migdałów lub pekan),
- tofu lub
- specjalnie wzbogaconych w omega-3 jaj.
źródło: University of Southern Denmark
______
zdrowie.radiozet.pl/π