Ile kalorii ma rogal świętomarciński? Podpowiadamy, jak go zjeść mądrze
Rogal świętomarciński wywodzi się z tradycji spożywania rogali z białym makiem w dniu Św. Marcina (11 listopada) na obszarze Poznania i okolic. Ile kalorii ma rogal świętomarciński? Kiedy najlepiej go zjeść, żeby jak najmniej podniósł cukier?

Tradycja obchodzenia dnia Św. Marcina sięga XVI wieku i jest związana z uroczystym zakończeniem prac polowych. Jedna z legend głosi, że pomysłodawcą wypieku rogala świętomarcińskiego w Poznaniu był cukiernik Józef Melzer, który namówił swojego pracodawcę do wypieku rogali dla najuboższych mieszkańców Poznania. Z czasem wypiekanie rogali z białym nadzieniem stało się regionalną tradycją, która następnie stała się tradycją narodową.
Rogal świętomarciński – gdzie kupić?
Rogal świętomarciński to produkt regionalny, standaryzowany, chroniony prawem Unii Europejskiej. Każdy, kto chce używać nazwy "rogal świętomarciński", musi uzyskać certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego, która powstała z inicjatywy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, Izby Rzemieślniczej i Urzędu Miasta Poznania.
Co ciekawe, „tylko firma, która prowadzi produkcję na terenie województwa wielkopolskiego (wyłączając powiaty: złotowski, międzychodzki, kępiński, ostrzeszowski i turecki) może starać się o przyznanie Prawa do produkcji Rogala Świętomarcińskiego” – czytamy na stronie Cechu.
Listę certyfikowanych cukierni znaleźć można tutaj: https://cechcukiernikowipiekarzy.pl/cukiernie-z-certyfikatem/
Rogal świętomarciński – ile ma kalorii?
Rogal świętomarciński składa się z ciasta drożdżowego i nadzienia z białym makiem. „Rogale zawierają ok. 60% ciasta, 30% masy makowej, 8% pomady i 2% posypki” – czytamy na stronie Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu. Masa oryginalnego rogala wynosi od 200 do 250 g.
Nadzienie rogala świętomarcińskiego:
- biały mak,
- cukier,
- okruchy,
- masa jajowa,
- tłuszcz,
- rodzynki,
- orzechy,
- owoce w syropie lub kandyzowane,
- aromat migdałowy.
W dokumentach nie wyszczególniono liczby kalorii rogala świętomarcińskiego, ale w sprzedawanych w całym kraju „rogalach z białym makiem” znajduje nawet 1200 kalorii. Dla porównania: najbardziej „wypasiony” pączek berliński ma ich ok. 300.
Dietetycy podpowiadają, że tego typu „bomby cukrowe” najlepiej spożywać jako deser „doklejony” do głównego dania, a nie jako samodzielny posiłek. Zawierający błonnik i nieprzetworzone produkty obiad sprawi, że indeks glikemiczny całego posiłku nie będzie wysoki. Nie „rozkręcimy się” też na słodkie.
Źródło: Radio ZET/Cech Cukierników i Piekarzy w Poznaniu