Jajka — lek czy zabobon? Na czym polega lecznicza moc jajek?
Jedno jajko ma około 78 kcal i 5 g tłuszczu w żółtku. Uważane jest za jedno z najzdrowszych naturalnych produktów na świecie. Od zarania dziejów wykorzystywano je w medycynie ludowej nie tylko do leczenia chorób, ale także do zdejmowania klątw i uroków. Czemu zawdzięczają swe niezwykłe właściwości?

W wielu kulturach jajka są symbolem życia, nowego początku i odrodzenia. Dla Słowian, którzy wkładali je do grobów razem ze zmarłymi, miały szczególne znaczenie. Pewnie niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, że jeszcze na początku XX wieku we wschodnich regionach Polski przynoszono je na cmentarz lub wkopywano w mogiły jako symboliczną ofiarę i pokarm dla zmarłych. Wedle prawosławnej tradycji w Niedzielę Wielkanocną powinno się je zanieść na miejsce wiecznego spoczynku naszych bliskich. Zwyczaj ten z resztą jest nadal kultywowany przez najstarszych mieszkańców m.in. Podlasia.
Skąd się wzięła wiara w mistyczną moc jajek?
Na Wschodzie do dziś reliktem wierzeń w niezwykłą, niemal magiczną moc jajek, jest wykorzystywanie ich w medycynie ludowej. Choć nie ma to nic wspólnego z konwencjonalnymi metodami leczenia, to jednak nadal zdarzają się osoby, które proszą o pomoc w pozbywaniu się swoich dolegliwości znachorów czy tzw. szeptunki zdejmujące przy pomocy modlitw i rytuałów z wykorzystaniem kurzych jajek „klątwy” objawiające się chorobami nękającymi nasze ciało i duszę. Skąd się wzięły te zabobony?
Etnografowie wskazują, że niezwykłą moc jajka miały zawdzięczać swemu wyjątkowemu kształtowi. Są największą, pojedynczą komórką zwierzęcą. Wierzono, że toczenie kulistego jaja po ciele chorego może uwalniać go od nękającego go schorzenia i przekazywać mu ukrytą we wnętrzu, pod skorupką, życiodajną, uzdrawiającą siłę przywracającą energię do działania.
Do dziś można spotkać się ze zwyczajem obtaczania nad głowami chorych jaj i wyrzucania ich w dalszej kolejności na rozstajne drogi, co w symboliczny sposób ma nawiązywać do „wyrzucania” choroby (demonów/złych uroków czy innych klątw) z naszego ciała. Mimo rozwoju współczesnej medycyny i nowoczesnych metod leczenia nadal znajdują się śmiałkowie korzystający z takich niekonwencjonalnych terapii, których skuteczności nigdy nie udało się potwierdzić naukowo.
Jajka w medycynie ludowej
Jajkami leczono m.in. stany zapalne i wszelkiej maści przekrwienia oczu. Przed wiekami uważano, że przy tego typu problemach ze wzrokiem ulgę może przynieść przyłożenie do oczu połówki białka jajka ugotowanego na twardo. Trzymanie w ręku surowych jajek w skorupce miało zaś pomagać chorym na febrę czy żółtaczkę.
Ze względu na to, że jajka były uważane za symbol płodności, miały także pomagać parom, które miały problem z płodzeniem potomstwa. W tym celu zalecano, by w skorupce jaj z obu stron zrobić drobne nacięcia. By odwrócić zły los i pozbyć się bezpłodności, para miała przyłożyć do ust tak spreparowane jajko i przenieść jego zawartość do jamy ustnej partnera w taki sposób, by pozostała z niego tylko wydmuszka.
Niezwykle obawiano się zaś skorupek jaj. Ich spalenie miało powodować... wrzody na głowie, a chodzenie po nich — łupież. Inaczej było ze skorupkami pisanek, które wedle wierzeń ludowych miały służyć do okadzania chorego bydła. Białka jaj ceniona zaś za ich właściwości klejące. Aż do XIV wieku dodawano je do... zaprawy murarskiej!
Jakie właściwości lecznicze mają jajka?
Zamiast wierzyć w zabobony z wykorzystaniem jajek, zdecydowanie lepiej je po prostu... zjeść! Ich białko jest beztłuszczowe, żółtko (w którym paradoksalnie jest więcej białka niż w białku) ma ok. 5 g tłuszczu. W żółtku jest też najwięcej cholesterolu (ok. 212 mg). Zgodnie z normami żywieniowymi w ciągu doby nie powinniśmy przekraczać 300 mg cholesterolu.
Jedno średnie jajko ma około 78 kcal, dlatego uważa się je za produkt dietetyczny (jeśli tylko nie przesadzimy z ich ilością lub kalorycznymi dodatkami/sosami/tłuszczem do smażenia itp.). Brytyjscy naukowcy zalecają, by w ciągu tygodnia spożywać około 3-4 jajek.
Choć w ostatnich latach coraz większą popularność zyskuje weganizm (wykluczający spożywanie produktów pochodzących od zwierząt), to jednak dietetycy i lekarze odradzają całkowite wyeliminowanie ich z diety. Dlaczego?
:
- witaminy A, D, E, K, B2/B6/B12
- magnezu
- żelaza
- fosforu
- potasu
- cynku
- miedzi
- kwasu foliowego
- luteiny chroniącej przed promieniami UV i mającej pozytywny wpływ na wzrok
- cysteiny rozkładającej aldehyd octowy powstający po wypiciu alkoholu (dlatego poleca się je na kaca)
- manganu
- choliny
- folacyny
O czym świadczy kolor jajek?
Przez sporą zawartość siarki żółtko jaj w kontakcie np. ze srebrnymi sztućcami tworzy siarczek srebra i powoduje, że niemal natychmiast czernieją. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że im intensywniejsza barwa żółtka, tym prawdopodobnie więcej karotenu dodawano do karmy dla kur. Kolor żółtka nie świadczy zaś o właściwościach zdrowotnych jajka. Kolor skorupki zależy natomiast wyłącznie od rasy kur.
Jak sprawdzić, czy jajko jest świeże?
Jeśli chcemy sprawdzić, czy jajko jest świeże, wystarczy na chwilę zanurzyć je w wodzie. Im starsze, tym bardziej będzie się unosić ku powierzchni wody. Ze względu na to, że pod skorupką znajduje się pęcherzyk gazu (powstały w wyniku powolnego rozkładu białek), im będzie go więcej, tym łatwiej jajko będzie wypływać do góry. Jeśli zaś opadnie na dno, nie powinniśmy się obawiać o to, że może być przeterminowane.
Sporo o świeżości jajka można powiedzieć, oceniając wygląd żółtka i białka. Jeśli ich konsystencja nie będzie zwarta, a zamiast tego będzie przypominać, lejącą, wodnistą strukturę, jajko może być nieświeże.
Jak się chronić przed salmonellą?
Jeśli chcesz uniknąć salmonellozy, która grozi poważnymi dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi, pamiętaj o tym, że bakterie salmonelli giną w temperaturze około 70 stopni Celsjusza. To właśnie dlatego kogel-mogel z surowych jajek (których ubijanie było niezwykle popularne przed laty) może okazać się dla nas ryzykowny.
Służby sanitarne zalecają, by przed włożeniem jaj do lodówki (najlepiej do osobnej przegródki) wymyć je w ciepłej wodzie (do ok. 90 st. Celsjusza). Nie powinno się ich szorować, by nie uszkodzić skorupki. Lepiej po prostu je zamoczyć. Zawsze powinniśmy też myć ręce przed jedzeniem lub przygotowywaniem posiłków. Nigdy nie powinniśmy ponownie zamrażać pożywienia po jego rozmrożeniu, a także w miarę możliwości unikać produktów niewiadomego pochodzenia (m.in. surowego mięsa) oraz ograniczyć spożywanie niedopieczonych lub niedogotowanych posiłków.
Co wiesz o zdrowym odżywianiu? (QUIZ)
________
zdrowie.radiozet.pl/π