Obserwuj w Google News

Czy przyjmowanie probiotyków pomaga schudnąć?

3 min. czytania
Aktualizacja 19.04.2022
19.04.2022 12:22
Zareaguj Reakcja

Wiadomo, że probiotyki, czyli dobroczynne bakterie, wspomagają prawidłową pracę jelit. Mają bardzo korzystne działanie dla organizmu, m.in. zwiększają odporność. Ale czy przyjmowanie probiotyków może pomóc w utracie nadmiaru kilogramów?

Czy probiotyki odchudzają?
fot. Shutterstock
  1. Jak bakterie jelitowe wpływają na masę ciała?
  2. Czy przyjmowanie probiotyków pomaga schudnąć?
  3. Jak można poprawić florę jelitową?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zdefiniowała probiotyki jako „żywe mikroorganizmy, które po podaniu w odpowiedniej ilości przynoszą gospodarzowi korzyści zdrowotne". Bakterie żyją nie tylko w jelitach człowieka, ale także np. na skórze, tworząc tzw. mikrobiom. Prawidłowy mikrobiom jest jednym z warunków zdrowia jelit czy skóry. Probiotyki występują również w żywności oraz w suplementach diety. Mają mnóstwo korzyści dla zdrowia, ale czy mogą również pomagać w odchudzaniu? Sprawdzamy.

Jak bakterie jelitowe wpływają na masę ciała?

Jak wykazały badania, istnieje silne powiązanie bakterii jelitowych z… mózgiem  –  jak donosi raport opublikowany w „Journal of Medicinal Food”. Bakterie jelitowe mogą wysyłać impulsy do mózgu za pośrednictwem nerwu błędnego, wpływając na pamięć, nastrój i procesy poznawcze. Związek ten został nazwany osią jelita-mózg. Badania opublikowane w pismie „Nutrients” wykazały również wpływ bakterii jelitowych na kilka innych układów organicznych, w tym sercowo-naczyniowy, nerwowy, odpornościowy i metaboliczny.

Bakterie probiotyczne mają wielką moc. Czy wpływają również na masę ciała? Jedno z badań opublikowanych w „Nature” wykazało, że wśród 123 osób bez otyłości i 169 osób otyłych, osoby z małą różnorodnością bakterii kałowych charakteryzowały się wyższym poziomem tłuszczu i cholesterolu w organizmie, a także insulinoopornością. Stwierdzono również, że osoby otyłe, które miały małą różnorodność bakterii, z czasem przybierały na wadze jeszcze więcej.

Czy przyjmowanie probiotyków pomaga schudnąć?

– Istnieją dane wskazujące na to, że myszy posiadające mikrobiom osoby z nadwagą mogą przybierać na wadze, nawet jeśli stosują tę samą dietę, co wcześniej – powiedziała serwisowi Science Alert dietetyczka Sophie Medlin.

Jak wykazało badanie opublikowane w „Acta Physiologica”, myszy żyjące w zwykłych warunkach miały o 40 proc. wyższą zawartość tłuszczu w organizmie niż u myszy hodowane w sterylnym środowisku (bez drobnoustrojów) – naukowcy przypisali to brakowi mikroorganizmów w ich jelitach. Co więcej, po przeszczepieniu zwierzętom pozbawionym drobnoustrojów bakterii z jelit zwykłych myszy, w ciągu dwóch tygodni stwierdzono u nich 60-proc. wzrost zawartości tłuszczu w organizmie, mimo braku istotnych zmian w spożyciu pokarmu czy wydatkowaniu energii.
Wyniki te sugerują związek między otyłością a składem mikrobiomu jelitowego, przy czym myszy pozbawione zarazków mogły jeść więcej i przybierać na wadze mniej niż myszy hodowane w zwykłym środowisku.

– Przypuszczamy, że może to wynikać z tego, ile dodatkowej energii uzyskuje się, mając dużo określonych szczepów bakterii oraz, potencjalnie, z wpływu, jaki różne bakterie mogą mieć na metabolizm – wyjaśnia Medlin. Trzeba pamiętać, że „ludzie nie są tacy sami jak myszy i spożywają zupełnie inną liczbę kalorii niż one”, a poza tym „nadal niewiele wiemy o mikrobiomie, więc obwinianie bakterii w jelitach o przyrost masy ciała jest daleko idącym uproszczeniem – uważa dietetyczka.

Medlin twierdzi, że przyjmowanie probiotyków „zdecydowanie nie pomoże" w chudnięciu. Zamiast tego zaleca po prostu wprowadzenie zmian w diecie. – Najważniejsze to jeść więcej produktów roślinnych, a mniej przetworzonej żywności. Taka diet wspiera korzystne bakterie bytujące w jelitach i w może pomóc w utrzymaniu zdrowej wagi. Natomiast żadna ilość kapsułek probiotycznych nie będzie sprzyjać utracie wagi, jeśli dieta pozostanie niezmienna – uważa ekspertka.

Jak można poprawić florę jelitową?

Prawidłowa flora jelitowa jest niezwykle ważna dla zdrowia, a probiotyki są korzystne i można w tym celu przyjmować suplementy diety (np. w kapsułkach). Jednak, jak mówi dietetyczka Sophie Medlin, „bardzo ważna jest również dieta, która odżywia pożyteczne bakterie”. Chodzi o to, by wspierać w jelitach te drobnoustroje, które już tam są. Warto jeść więcej roślin i pokarmów o wysokiej zawartości błonnika. Specjalistka uważa, że przyjmowanie byle jakiego probiotyku, którego nie dobrał specjalista, nie przyniesie specjalnych korzyści.

Jeśli chcemy pozytywnie wpłynąć na swój mikrobiom jelitowy, zamiast probiotyków w kapsułkach warto spożywać pokarmy zawierające tzw. prebiotyki, czyli substancje wspierające rozwój korzystnych bakterii w jelitach. – Prebiotyki to pokarmy roślinne, takie jak orzechy, nasiona, pełne ziarna, owoce, warzywa oraz zioła i przyprawy. Dobroczynne bakterie szczególnie dobrze rozwijają się dzięki różnorodności roślin w diecie, więc warto jeść tak dużo różnych roślin, jak to tylko możliwe – radzi dietetyczka. Natomiast jeśli chodzi o probiotyki, to najkorzystniej jest jeść produkty nabiałowe, takie jak jogurt czy kefir, ponieważ białka w nich zawarte tworzą barierę ochronną wokół bakterii, pozwalając im przetrwać w kwasie żołądkowym.

Uwaga!

Powyższa porada nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.

Źródło: LiveScience