Dlaczego osoby z chorobami przewlekłymi powinny się szczepić?
Choroby przewlekłe są wskazaniem, a nie przeciwwskazaniem do szczepień zarówno przeciwko COVID-19, jak i przeciwko grypie czy pneumokokom. Dowiedz się dlaczego.

Im bardziej jesteśmy chorzy, tym bardziej powinniśmy się szczepić – uważa dr Michał Sutkowski ze Stowarzyszenia Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce i dodaje, że chodzi nie tylko o szczepienia przeciwko COVID-19, ale również przeciwko grypie czy przeciwko pneumokokowemu zapaleniu płuc. To bardzo istotne, bo choroby te mogą zaostrzać przebieg wielu chorób przewlekłych, takich jak choroby sercowo-naczyniowe, cukrzyca czy nowotwory. Ale nie tylko. Choroby przewlekłe mogą zwiększać ryzyko zachorowania na przykład na zapalenie płuc, grypę czy COVID-19.
– Mamy do czynienia z błędnym kołem, które może przerwać jedynie szczepienie – tłumaczy prof. Artur Mamcarz z III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
– Pacjenci onkologiczni często umierają z powodu zapalenia płuc, a nie choroby nowotworowej – powiedział dr Michał Sutkowski i dodał, że podobnie jest w przypadku osób z innymi chorobami przewlekłymi, takimi jak niewydolność serca oraz cukrzyca.
Czy choroba przewlekła jest wskazaniem, czy przeciwskazaniem do szczepienia?
Wiele osób myśli, że z powodu choroby przewlekłej nie mogą się szczepić. Lekarze dostają wiele zapytań, czy osoby z cukrzycą, niewydolnością serca czy nowotworami powinny się przyjąć szczepionkę. Odpowiedź zwykle brzmi: przewlekła choroba nie jest przeciwskazaniem tylko wskazaniem do szczepienia. Oczywiście lekarz zawsze bierze pod uwagę ogólny stan zdrowia pacjenta.
Bakteryjne zapalenie płuc jest częstą przyczyną śmierci
Szczepić się powinny nie tylko dzieci, ale również i osoby dorosłe. Konieczność tych szczepień eksperci zobrazowali na przykładzie pneumokokowego zapalenia płuc. Na ten rodzaj infekcji w Polsce co roku zapada około 400 tys. osób z chorobami przewlekłymi. Do szpitala trafia kilkadziesiąt tysięcy pacjentów, z czego 6-7 tys. umiera.
– Pneumokokowe zapalenie płuc występuje zarówno u dzieci, jak i u dorosłych, zwłaszcza u seniorów. To nie jest tylko cięższe przeziębienie, jak się nierzadko uważa, lecz groźne zakażenie, które zawsze nam zagrażało, jedynie antybiotyki sprawiły, że o tym zapomnieliśmy. Bywa jednak śmiertelne – powiedział prof. Adam Antczak, kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, i dodał, że antybiotyki nie zawsze są wystarczające, żeby wyleczyć bakteryjne zapalenie płuc, w tym również to wywoływane przez pneumokoki.
Według danych GUS jeszcze w 2018 r. zapalenie płuc było czwartą najczęstszą przyczyną śmierci wśród osób powyżej 65. roku życia. Wtedy przypadało na nie około 5 proc. wszystkich zgonów. Częstszą przyczyną zgonów są jedynie zawały serca, udary mózgu i nowotwory.
Szczepić się powinny nie tylko dzieci, ale i dorośli
– Pneumokoki atakują ludzi od tysięcy lat. Wywołują one różnego typu zakażenia, w tym zapalenie ucha środkowego czy groźne zapalenie płuc. Choroby te pojawiają się u ludzi w każdym wieku, a szczególnie u osób z chorobami przewlekłymi i ludzi starszych – tłumaczył prof. Antczak i zaapelował, by szczepieniu przeciwko pneumokokom poddawały się również osoby po 40. czy 50. roku życia.
Najbardziej zagrożeni są pacjenci onkologiczni
Na powikłania po pneumokokowym zapaleniu płuc najbardziej narażone są osoby cierpiące na choroby onkologiczne. Ale nie tylko na nie. Zagrożeniem dla nich jest również sezonowa grypa czy COVID-19. Z tego powodu chorzy z chorobami onkologicznymi powinni poddać się szczepieniu przeciwko tej chorobie.
– Chorzy na nowotwory z reguły gorzej zwalczają wszelkie infekcje, bo mają często zaburzenia odporności – wyjaśniał prof. Adam Antczak i dodał, że sprzyja temu leczenie onkologiczne, najbardziej chemioterapia działająca na szpik kostny, jak również nowoczesne leki ukierunkowane molekularnie oraz immunoterapia.
Zdaniem profesora Antczaka zakażenie takie jak pneumokokowe zapalnie płuc może skrócić życie chorego na nowotwory.
– Dlatego profilaktyka zakażeń jest u nich szczególnie ważna. Szczepienia przecwiwpneumokokowe u chorych na raka płuca nawet dwukrotnie wydłużają przeżycia całkowite – podkreśla ekspert i dodaje, że wielu pacjentów onkologicznych obawia się szczepień, gdyż uważa, że ingerują one w układ odpornościowy.
Eksperci przekonywali jednak, że taka argumentacja taka jest błędna.
– To prawda, jest ingerencja w układ immunologiczny, ale taka, że chcemy, by miała miejsce, bo odpłaca się niezwykle, zwiększa odporność na zakażenia – przekonywał prof. Adam, Antczak i dodał, że szczepienia najlepiej wykonywać przed leczeniem, ale można się im poddać także w trakcie terapii, np. radioterapia nie jest przeciwskazaniem.
Szczepienia przeciwko pneumokokom są zalecane, ale trzeba za nie zapłacić z własnej kieszeni. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji ma jednak określić, w jakich grupach osób powinny być one refundowane, gdyż ratują życie, ale zmniejszają również wydatki na opiekę medyczną.
Źródło: PAP/ Zbigniew Wojtasiński