Ftalany w kosmetykach powodują cukrzycę i choroby serca u mężczyzn?
Obecne w składzie wielu produktów do pielęgnacji ciała ftalany mogą być szkodliwe nie tylko dla kobiet w ciąży i dzieci, ale też znacząco podwyższają ryzyko wielu przewlekłych dolegliwości wśród panów.

Australijskim naukowcom z Uniwersytetu w Adelajdzie oraz Instytutu Zdrowia i Badań Medycznych Australii Południowej po przebadaniu ponad 1,5 tys. mężczyzn udało się wykazać, że ftalany wchodzące w skład m.in. kosmetyków, folii spożywczych lub zabawek sprzyjają takim przewlekłym schorzeniom jak cukrzyca typu 2 lub choroby serca.
Obecność ftalanów wykryto w próbkach moczu aż 99,6 proc. mężczyzn powyżej 35. roku życia. Im wyższy był ich poziom, tym częściej pacjenci chorowali na dolegliwości układu sercowo-naczyniowego, nadciśnienie oraz cukrzycę typu 2. Częściej stwierdzano też u nich wyższe stężenie biomarkerów stanu zapalnego.
Eksperci podejrzewają, że może to mieć związek z wpływem, jaki ftalany mogą mieć na ludzkie hormony.
Już we wcześniejszych badaniach udało się potwierdzić, że najwięcej ftalanów było w organizmach tych mężczyzn, którzy deklarowali spożywanie sporej ilości produktów wysokoprzetworzonych i napojów gazowanych przy stosunkowo małej ilości świeżych owoców i warzyw.
Specjaliści wyjaśniają, że nawet biorąc pod uwagę to, że ponad 80 proc. mężczyzn z wysokim poziomem ftalanów miało również nadwagę lub otyłość, to zależność pomiędzy ich wysokim stężeniem a chorobami przewlekłymi występowała nadal i nie ulegała znaczącej zmianie - nawet po uwzględnieniu takich czynników jak np. palenie papierosów.
Co to są ftalany?
Ftalany służą m.in. nadawaniu elastyczności wielu materiałom. Ze względu na to, że charakteryzują się różnymi właściwościami chemicznymi i toksykologicznymi, nie należy ich traktować jako jednej grupy związków. Do tej pory uważano, że stężenia obecne w wielu produktach codziennego użytku, kosmetykach, plastikowych pojemnikach, produktach wykonanych z winylu, PCV i tworzywach sztucznych nie mają negatywnego wpływu na zdrowie.
Zgodnie z opinią Komitetu Naukowego ds. Produktów Konsumenckich SCCP śladowe stężenia ftalanów (do 100 ppm) uznawane są za bezpieczne. Na liście substancji niedozwolonych do stosowania na terenie UE umieszczono zaś m.in.:
- Ftalan dibutylu – Dibutyl phthalate
- Ftalan bis(2-etyloheksylu) – bis(2-Ethylhexyl) phthalate
- Ftalan bis(2-metoksyletylu) – (2-Methoxyethyl) phthalate
- Ftalan n-pentylu-izopentylu – n-pentyl-isopentylphthalate
- Ftalan di-n-pentylu – di-n-pentyl phthalate
- Ftalan diisopentylu – diisopentylphthalate
- Ftalan benzylu butylu – benzyl butyl phthalate
Wysokie stężenia ftalanów wiązano ze szkodliwym działaniem m.in. na wątrobę, nerki, układ hormonalny i organy rozrodcze. Uważano jednak, że najbardziej narażone na ich negatywne konsekwencje zdrowotne są osoby wrażliwe - dzieci, pacjenci z alergiami skórnymi lub kobiety w ciąży.
Wyniki badań naukowców z Australii wskazują jednak, że ftalany odkładają się także w organizmach mężczyzn, narażając ich na choroby przewlekłe - m.in. podwyższając ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 oraz choroby układu sercowo-naczyniowego.
Jak ograniczyć ilość ftalanów w naszym otoczeniu?
- Używaj naturalnych kosmetyków, w których składzie nie oznaczono obecności: DEP, DBP lub DEHP (phthalate)
- Unikaj korzystania z plastikowych pojemników.
- Ogranicz stosowanie produktów z PCV, tworzyw sztucznych lub winylu.
źródło: Science Daily
___
zdrowie.radiozet.pl/π