Oceń
Próchnica zębów to powszechnie występujące schorzenie w całej populacji. Polska zalicza się do krajów, w których odsetek osób z próchnicą wciąż jest bardzo wysoki i to bezwzględu na wiek.
Aby uchronić się przed tą chorobą, istotna jest profilaktyka stosowana zarówno w domu, jak i w gabinecie stomatologicznym. W tym ostatnim przypadku mowa m.in. o regularnych wizytach u stomatologa, a także regularnym wykonywaniu zabiegów higienizacji, takich jak skalingi, piaskowanie, polerowanie zębów czy fluoryzacja.
Próchnica – choroba niebezpieczna dla całego organizmu
Niestety, nie zawsze udaje się wychwycić zmiany próchnicowe we właściwym momencie. Zdarza się, że są one zaawansowane i próchnica wdarła się głęboko w ząb pacjenta, docierając do poziomu komory zęba. To bardzo niebezpieczna sytuacja. Dlaczego?
W komorze zęba znajduje się tzw. miazga zęba. To miękka tkanka, która odpowiada za dostarczanie substancji odżywczych do tkanek zęba i jest połączona z krwiobiegiem oraz układem nerwowym organizmu. Dla bakterii wywołujących próchnicę dotarcie do komory zęba jest celem – znajdują w niej idealne warunki (temperatura, pożywienie) do intensywnego namnażania. Warto powiedzieć to wprost: wzrost bakterii w obrębie komory zęba może być bardzo szybki, a ze względu na połączenie miazgi z kluczowymi układami organizmu, może być bardzo niebezpieczny dla całego organizmu. Dlatego tak ważne jest szybkie wdrożenie leczenia.
Zatruwanie zęba – na czym ta metoda właściwie polega?
Dawniej jedną z metod leczenie zęba było właśnie jego "zatruwanie zęba". Obecnie stosuje się leczenie endodontyczne, które jest mniej inwazyjne, niż stosowane dawniej „zatruwanie” zęba. Ale wyjaśnijmy, na czym ta metoda w ogóle polegała?
Gdy lekarze nie mieli tak rozbudowanych narzędzi do prowadzenia leczenia endodontycznego jak dziś, najbezpieczniejszą opcją wydawało się usunięcie największego zagrożenia, czyli zakażonej miazgi zęba. W tym celu albo ząb wyrywano od razu, albo stosowano biobójcze preparaty chemiczne, które w przeszłości zawierały związki arsenu (obecnie zawierają formaldehyd). Celem stosowania takich substancji było doprowadzenie do uśmiercenia tkanek miazgi, które mogły być następnie usunięte w kolejnych etapach leczenia endodontycznego.
Problemem "zatruwania zębów" były substancje wykorzystywane w tym procesie. Ich właściwości musiały być silne w stopniu wystarczającym do zatrucia tkanki miazgi zęba – ale jednocześnie trudno było uniknąć oddziaływania tych leków na tkanki dziąseł, a także tkanki kostnej. W skrajnych wypadkach leczenie zęba metodą „zatruwania” mogło doprowadzić nawet do martwicy okolicznych tkanek.
Czy współcześnie stosuje się metodę zatruwania zębów?
Współcześnie odchodzi się od stosowania tej techniki leczenia na rzecz metod biologicznych lub jednoczasowego postępowania, polegającego na usunięciu zmienionej zapalnie miazgi podczas tej samej wizyty, bez jej uprzedniego zatruwania.
Gdy zachodzi potrzeba złagodzenia dolegliwości i odroczenia dalszego etapu leczenia kanałowego, stosuje się leki zawierające substancje czynne o różnym, wzajemnie uzupełniającym się mechanizmie działania. Takie zestawienie składników preparatu warunkuje jego działanie przeciwzapalne, przeciwinfekcyjne i przeciwalergiczne. W efekcie ujawnia się również korzystne silne działanie przeciwbólowe. Postępowanie takie może być wdrożone zarówno w leczeniu zębów mlecznych, jak i stałych.
Obecnie dostępnych jest wiele skutecznych metod leczenia, na przykład zabiegi endodontyczne z użyciem mikroskopu. Jednak nie należy polegać jedynie na stomatologicznym wsparciu. Aby skutecznie walczyć z próchnicą, należy wdrażać profilaktykę domową i zapisywać się regularnie na kontrole stomatologiczne.
Oceń artykuł