Ile zębów powinien mieć dorosły człowiek? Dentysta odpowiada
Niektórzy mają 32 zęby, niektórzy 28, niektórzy jeszcze mniej. Ile zębów powinien mieć dorosły człowiek? Dlaczego u niektórych osób nie wyrosły wszystkie zęby? Czy brak zębów powinien wzbudzać nasz niepokój? Na te pytania odpowiada lekarz dentysta, endodonta Bartłomiej Karaś.

Zęby u dorosłego człowieka – na skróty:
- Ile zębów powinien mieć dorosły człowiek?
- Dlaczego zęby nie rosną? Przyczyny
- Zatrzymanie ósemki – czy to groźne?
- Zatrzymanie zęba – objawy
- Zęby bez zawiązka – co to oznacza?
Ile zębów powinien mieć dorosły człowiek?
Dorosły człowiek mający pełne uzębienie ma 32 zęby. Dzielą się one na:
- 8 siekaczy,
- 4 kły,
- 8 zębów przedtrzonowych,
- 12 zębów trzonowych (w tym cztery "ósemki", czyli tzw. zęby mądrości).
Każdy z naszych zębów zbudowany jest z korony (widoczna część zęba) oraz korzeni (ukrytych w zębodole, który jest przykryty dziąsłem), a pomiędzy nimi umiejscowiona jest szyjka zęba. Większość ludzi pełne uzębienie ma przed ukończeniem 13. roku życia. Ósemki, jeżeli w ogóle wyrosną, pojawiają się około 18.-23. roku życia. Tak przynajmniej powinno być w teorii, bo życie, także to związane z uzębieniem, pisze różne scenariusze.
Ząb nie wyrósł – jaka może być tego przyczyna?
U niektórych osób może dojść do zatrzymania zęba, gdy nie wyrżnął się na powierzchnię dziąsła lub zrobił to tylko częściowo. Zdarza się, że ząb w ogóle nie ma zawiązków. Najczęściej dotyczy to głównie trzecich zębów trzonowych, czyli ósemek, które popularnie nazywane są zębami mądrości, znacznie rzadziej kieł, zębów przedtrzonowych, a już bardzo okazjonalnie jedynek, czy dwójek.
Przyczyny zaburzenia wyżynania są różne i mogą być związane z:
- genetyką,
- nieprawidłowym kierunkiem ułożenia zawiązka zęba,
- zbyt małą szerokością szczęki lub przestrzenią w łuku zębowym,
- urazem w wieku dziecięcym,
- późną utratą zębów mlecznych.
To, że niektóre zęby w ogóle nie mają zawiązków, jest wynikiem ewolucji, a także zmiany diety człowieka. Nasi przodkowie mieli większą szczękę i większą (także dziewiątkę i dziesiątkę) liczbę zębów trzonowych, które były im niezbędne do przeżuwania nieprzetworzonego wówczas jedzenia. Dziś jest to zbędne, dlatego niektóre zęby zanikają, chociaż cały czas zdarzają się przypadki, kiedy obok ósemek pojawiają się mikro dziewiątki.
Zatrzymanie ósemki i innych zębów – czy to jest groźne?
Ósemki powinny wyrosnąć najpóźniej około 21.-23. roku życia. Jeżeli tak się nie stanie, scenariuszy może być kilka. Pierwszy zakłada, że tak już pozostanie do końca życia i nie będzie to wiązało się z żadnymi konsekwencjami. W mniej optymistycznym scenariuszu zatrzymany ząb może obrosnąć w torbiel zawiązkową lub kaptur dziąsłowy, co może powodować dyskomfort, ból, czy pojawienie się opuchlizny. Istnieje także ryzyko delikatnego przesuwania się lub rotowania zębów przednich, ich wykrzywienie, a w konsekwencji pojawienie się wtórnej wady zgryzu. Miejscowe dolegliwości mogą być wskazaniami do chirurgicznego usunięcia zębów. Jeżeli ósemka nie wyrosła, warto wykonać zdjęcie panoramiczne, które da odpowiedź na pytanie, czy ząb się ukrywa, a tym samym może nam sprawić problem w przyszłości.
W przypadku innych zębów niż ósemki do zatrzymania dochodzi zdecydowanie rzadziej. Brak kłów, zębów przedtrzonowych, jedynek, czy dwójek to sytuacje wyjątkowe. Rodzą jednak one więcej problemów. Szczególnie jeżeli dotyczą one zębów uśmiechu, bo pojawienie się szpary między zębami, może być powodem dużego dyskomfortu psychicznego. Dlatego jeżeli u dziecka do 12. roku życia te zęby nie wyrosną, wskazane jest wykonanie zdjęcia panoramicznego i w razie potrzeby włączenie leczenia ortodontycznego.
Zatrzymanie zęba – jakie mogą być objawy tego stanu?
Wśród najczęstszych objawów zatrzymania zęba są:
- stan zapalny dziąsła nad niewyrżniętym zębem,
- nieprawidłowy zgryz,
- trudności z otwieraniem ust i często towarzyszący temu ból,
- chroniczny ból spowodowany naciskiem zęba na nerw ukryty głęboko w żuchwie,
- paradontoza zęba sąsiedniego,
- próchnica wyrżniętej części zatrzymanych zębów.
Zęby bez zawiązka – co to oznacza?
U niektórych osób ząb nie tylko nie wyrósł, ale w ogóle nie ma zawiązka. Dzieje się tak najczęściej w przypadku zębów przedtrzonowych – "piątek", a także górnych „dwójek”.
Jeżeli ta sytuacja dotyczy zębów przedtrzonowych, to u osób dorosłych mogą pozostać przetrwałe
zęby mleczne. Łatwo to zauważyć, ponieważ na przykład "mleczna piątka" znacznie różni się od tej stałej.
W przypadku "dwójki mlecznej", które mają małe korzenie i wypadają około 7.-8. roku życia, brak związku i zęba stałego oznacza pojawienie się potężnej szpary między zębami, która może być przyczyną dużego dyskomfortu. Warto wówczas odwiedzić ortodontę, który zaproponuje najlepszą metodę leczenia dotyczącą świadomego pokierowania pozostałymi zębami. W przypadku "piątek" sprawa nie jest już tak skomplikowana, ponieważ nie widać ich w uśmiechu, a szpara między zębami jest dużo mniejsza, czasami nie ma jej wcale. W ostateczności, w obydwóch przypadkach, rozwiązaniem jest leczenie ortodontyczne i założenie implantu około 21.-23. roku życia.
Nie ma takiej konieczności, jeżeli nie przeszkadza nam, że któregoś zęba nie mamy lub nie niesie to za sobą negatywnych konsekwencji. Ostateczną decyzję warto skonsultować z ortodontą. Nie warto się martwić jeżeli zęby kontaktują się prawidłowo, uśmiech jest równy i nie występują wady wpływające na jego estetykę, nie tworzy się kieszeń przyzębna, zwiększająca ryzyko powstania próchnicy, normalnie gryzienie jest możliwe, a stawy nie bolą przy jedzeniu i brak jest napięcia mięśniowego. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości zawsze należy się skonsultować ze stomatologiem.
Lek. dent. Bartłomiej Karaś, endodonta, członek m.in. Działu Badawczego Polskiego Towarzystwa Endodontycznego, a także (jako jeden z dwóch Polaków) prestiżowej organizacji Style Italiano Endodontics.