W te 5 mitów o wypadaniu włosów lepiej nie wierzyć. Wyjaśnia trycholog
Choć wypadanie włosów to naturalny proces (do pewnego stopnia), to i tak budzi wiele emocji, bo tak naprawdę nikt nie chciałby ich tracić. Błędne przekonania na ten temat tylko podgrzewają atmosferę. Które z nich są tylko mitami, w które nie należy wierzyć? Nieporozumienia związane z wypadaniem włosów wyjaśnia Anna Mackojć, trycholożka.

Stan włosów jest zależny od zdrowia organizmu – tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Na ich kondycję ma wpływ nie tylko dieta czy leki, ale także sposób pielęgnacji. I to właśnie tych spraw najczęściej dotyczą związane z wypadaniem włosów mity. –Często w Instytucie Trychologii mierzymy się z wieloma błędnymi przekonaniami na temat wypadania włosów, które słyszymy od osób odwiedzających naszą placówkę i chcących skorzystać z konsultacji trychologicznej. Dlatego tak duże znaczenie ma popularyzacja wiedzy na temat prawidłowej pielęgnacji i zdrowia włosów – przekonuje Anna Mackojć z Instytutu Trychologii.
Oto 5 mitów związanych z wypadaniem włosów, w które lepiej przestać wierzyć.
Mit 1: dieta ma niewielki wpływ na wypadanie włosów
To mylne przekonanie, które często jest przyczyną gorszej kondycji włosów, co w efekcie może prowadzić do ich wypadania. Dieta ma bardzo duży wpływ na stan włosów, a niedobory pokarmowe i brak kluczowych składników odżywczych może odbijać się negatywnie nie tylko na ich wyglądzie, ale i na zdrowiu. Dobrą kondycję włosów (podobnie jak całego organizmu) zapewniają odpowiednie dawki witamin i minerałów. Dla włosów szczególnie ważne są produkty bogate w:
- cynk
- żelazo
- miedź
- siarkę
- witaminy: A, E, C i B
- nienasycone kwasy tłuszczowe
- białko.
Niedobory pokarmowe i źle dobrana dieta szkodzą i przyczyniają się do nadmiernego wypadania włosów. Niebezpieczne są na przykład diety redukcyjne stosowane bez konsultacji z dietetykiem – mniejsza ilość pożywienia często oznacza też mniejszą ilość składników odżywczych. W efekcie włosy mogą rosnąć wolniej lub nawet przedwcześnie przejść w fazę telogenu, co spowoduje ich wypadanie.
Mit 2: leki nie powodują utraty włosów
Zdarza się, że w wyniku leczenia choroby dochodzi do polekowego wypadania włosów, ponieważ niektóre środki farmakologiczne wpływają także na kondycję włosów. Niekiedy to nie sama choroba osłabia włosy, ale właśnie leki, które zostały zastosowane do jej zwalczenia. Choć skutkiem ubocznym lekarstwa jest wypadanie, to, niestety, nie zawsze jest możliwość jego odstawienie – nadrzędnym celem jest bowiem kontynuacja leczenia choroby. Na szczęście, polekowane wypadanie włosów ma zazwyczaj charakter odwracalny.
Mit 3: zbyt częste mycie włosów prowadzi do ich wypadania
Włosy, a szczególnie skórę głowy należy myć tak często, jak tego potrzebują. Częstotliwość mycia głowy nie wpływa na proces wypadania włosów. Trzeba jednak pamiętać, że niezwykle ważne jest prawidłowe dobranie szamponu do potrzeb skóry głowy, ponieważ szampon ma kluczowe zadanie w codziennej pielęgnacji włosów. Usuwa zanieczyszczenia, pozostałości po kosmetykach stosowanych do stylizacji, kurz i nadmiar łoju. Używając niewłaściwego preparatu do mycia, można zaszkodzić włosom, osłabiając je, pozbawiając sprężystości czy powodując, że będą się szybciej przetłuszczać.
Mit 4: mężczyźni częściej zmagają się z wypadaniem włosów niż kobiety
Wypadnie włosów jest powszechnym problemem – występującym zarówno u mężczyzn, jak i kobiet. U obu płci nasilenie tego zjawiska jest podobne. Różnice u obu płci widać jednak w podejściu do tego problemu i radzeniu sobie z nim. Mężczyźni, u których nastąpiła znaczna utrata włosów, często podejmują decyzję, aby skrócić włosy lub ogolić je całkowicie. Kobiety z kolei starają się zamaskować znaczne przerzedzenia i utratę włosów, decydując się częściej na doczepy czy peruki. Nie zmienia to faktu, że nadmierne wypadanie włosów, które powoduje widoczne zmiany w wyglądzie, to dla wielu osób bardzo krępujący problem, bez względu na płeć. Jak pokazało badanie „Polak u trychologa” zrealizowane przez Instytut Trychologii na próbie 1085 respondentów, problemy z włosami przekładają się na złe samopoczucie aż u 84 proc. ankietowanych.
Mit 5: do trychologa warto iść, gdy utrata włosów jest już znaczna
W przypadku nadmiernego wypadania włosów lub innych schorzeń włosów i skóry głowy zbyt długie zwlekanie z pójściem po pomoc do specjalisty naraża na znaczne pogorszenie ich kondycji, a w skrajnych przypadkach nawet na utratę włosów. Zdrowej, dorosłej osobie w ciągu doby wypada średnio 50-100 włosów i jest to naturalne zjawisko fizjologiczne. Jeśli jednak mamy do czynienia z intensywniejszym wypadaniem włosów, powinien to być sygnał, by niezwłocznie zasięgnąć porady specjalisty. Warto zdać sobie sprawę, że gorsza kondycja włosów może w wielu przypadkach być nie tylko problemem natury estetycznej. Pogarszający stan włosów bywa też sygnałem, że w naszym organizmie zachodzą jakieś nieprawidłowości, które należy zdiagnozować.
Źródło: Instytut Trychologii