Oceń
W 2017 roku Francuzi przebadali aż 419 najczęściej stosowanych przez europejskich konsumentów kosmetyków. Mimo że wszystkie z nich są dopuszczone do użytku i są powszechnie stosowane przez konsumentów nie tylko w Europie, ale i na całym świecie, to jednak według autorów tegorocznego raportu niektóre produkty mają zbyt wysoki poziom szkodliwych substancji. Podobnie jak w poprzednich latach najwięcej zastrzeżeń dotyczyło m.in. takich produktów jak:
- męskie antyperspiranty i dezodoranty marki Adidas
- szampony i odżywki do włosów marki Aussie
- dezodoranty i antyperspiranty marki Axe
- wody toaletowe i produkty do pielęgnacji twarzy marki Biotherm
- kremy BB i CC, żele pod prysznic oraz wody toaletowe marki Bourjois
- płynu do płukania ust Scooby-doo! dla dzieci marki Carrefour kids
- preparatu do pielęgnacji twarzy marki Clarins
- past do zębów marki Colgate
- dezodorantów i kremu DermaSpa marki Dove
- pasty do zębów dla dzieci oraz środka do pielęgnacji wrażliwych zębów marki Elmex
- serum do włosów marki Fructis
- farb do włosów Garnier oraz szamponów Garnier Ultra Doux
- szamponów Head&Shoulders
- żelu pod prysznic marki Klorane
- szamponu oraz żelu pod prysznic L'Occitane
- lakierów do włosów, kremów przeciwzmarszczkowych, męskich kosmetyków marki L'Oréal
- żelów pod prysznic Le Petit Marseillais
- kremu do rąk oraz szamponu Lush
- mleczka do suchej skóry Mixa
- chusteczek do pielęgnacji skóry niemowląt i jednego z kremów do opalania Nivea
- past do zębów oraz płynów do płukania ust Oral-B
- dezodorantów oraz wód toaletowych dla mężczyzn marki Playboy
- antyperspirantów oraz dezodorantów Rexona
- kremu do suchych pięt marki Scholl
- past do zębów marki Signal
- szamponu Timotei
- kosmetyków Yves Rocher
Przeczytaj: Pełna lista kosmetyków przebadanych przez Que Choisir (2017)
Z raportem nie zgadza się Francuskie Stowarzyszenie Producentów Kosmetyków. Podobnego zdania jest Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego.
Dr Anna Oborska - dyrektor stowarzyszenia - w rozmowie ze zdrowie.radiozet.pl zaznacza, że produkty wprowadzane do obrotu na terenie Unii Europejskiej podlegają bardzo restrykcyjnym wymaganiom (nakładanym na producenta przez Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009) dotyczącym produktów kosmetycznych.
- Każdy produkt wprowadzany na rynek unijny musi przejść szczegółową ocenę bezpieczeństwa i zgodnie z prawem musi posiadać tzw. Raport Bezpieczeństwa Produktu Kosmetycznego. Podstawowym wymogiem unijnego prawa, do którego muszą się dostosować producenci, jest wprowadzanie na rynek produktów kosmetycznych bezpiecznych dla konsumenta - wyjaśnia dr Oborska.
Substancje, które według ekspertów Que Choisir przekroczyły bezpieczny poziom dla organizmu:
- SLS laurylosiarczan sodu (SLS) działanie niepożądane - w stężeniu powyżej 10 proc. uszkadza i podrażnia skórę, może prowadzić do zaburzeń hormonalnych, sprzyja nowotworom piersi, szyjki macicy oraz męskiej bezpłodności
- laurylosiarczan amonu - podrażnia skórę, w nadmiarze może prowadzić do owrzodzeń, na które najbardziej narażone są dzieci oraz alergicy
- fenoksyetanol - toksyczny dla krwi i wątroby konserwant budzący wiele kontrowersji wśród naukowców. Francuska agencja ANSM postuluje wprowadzenie limitów na używanie tego składnika w preparatach dla dzieci poniżej 3 roku życia
- triklosan - przeciwbakteryjny składnik m.in. past do zębów, prowadzący do zaburzeń funkcjonowania tarczycy oraz problemów hormonalnych
- methylisothiazolinone (MIT), methylchloroisothiazolinone (MCIT) - jedne z najbardziej szkodliwych składników, który według amerykańskich dermatologów wywołują najwięcej alergii
- metoksycynamonian etyloheksylu – prowadzi do zaburzeń hormonalnych oraz podrażnia błony śluzowej.
Przedstawiciele organizacji UFC Que Choisir liczą na to, że upowszechnienie wiedzy na temat szkodliwości powszechnie występujących w kosmetykach substancji przyczyni się do wywołania presji na producentach, by wykazywali się większą dbałością o zdrowie pacjentów. Tylko klienci są w stanie skłonić największych na świecie wytwórców produktów do pielęgnacji ciała do zmian, które mogą mieć dużo większy wpływ na nasz organizm, niż się nam dotąd zdawało.
W ciągu zaledwie kilku ostatnich lat ilość osób cierpiących na różnego typu alergie skórne i wysypki wielokrotnie się zwiększyła. Niestety musi jeszcze minąć sporo czasu, by udało się zwiększyć świadomość zarówno wytwórców środków kosmetycznych, jak i ich konsumentów, czym grozi nadmiar substancji, które pozornie są nieszkodliwe, jednak w nadmiarze mogą być kancerogenne - zwłaszcza dla najmłodszych oraz kobiet spodziewających się dziecka. To właśnie oni powinni zachować szczególną ostrożność.
________
Redakcja zdrowie.radiozet.pl/π
Oceń artykuł