Zmienił płeć i zaszedł w ciążę, ale nie ma takich praw jak inni rodzice

09.10.2017 15:57

Mężczyzna, który zaszedł w ciążę, urodził się jako kobieta, ale postanowił zmienić swoją tożsamość. W trakcie terapii hormonalnej - już po wyrobieniu nowych dokumentów - przerwał leczenie, by móc urodzić dziecko. Teraz rząd odmawia mu korzystania ze świadczeń z zakresu opieki okołoporodowej. Niezwykła sprawa w Finlandii...

East News
fot. ---

Mama, tata czy po prostu... rodzic?

Urodziła się jako kobieta, ale wewnętrznie czuła się mężczyzną. Kiedy dorosła i mogła pozwolić sobie na operację zmiany płci, postanowiła wykorzystać szansę na urodzenie zdrowego dziecka. To właśnie dlatego osoba, której tożsamości nie ujawniono, zdecydowała się na przerwanie terapii hormonalnej, niezbędnej do zakończenia procesu transformacji z kobiety w mężczyznę. Razem ze swoją partnerką uznała, że chce mieć dziecko, dlatego na pewien czas zrezygnowała z leczenia.

Zobacz także

Kobieta czy mężczyzna: kto ma prawo rodzić dzieci?

Na takie zawiłości nie było przygotowane jednak fińskie prawo. W dowodach osobistych można zaznaczyć tylko, że jest się albo kobietą, albo mężczyzną - co ma spore znaczenie przy korzystaniu np. ze świadczeń z zakresu opieki okołoporodowej.

Fińska służba zdrowia nie przewiduje przypadków, w których w ciążę może zachodzić mężczyzna. Osoby transseksualne obowiązuje z kolei wymóg przymusowej sterylizacji, przez co Finlandia była już krytykowana oficjalnie m.in. przez Radę Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych.

 

Transpłciowe paradoksy medycyny

Stworzono-symbol-toalety-neutralnej-plciowo.-Jak-wyglada_article
fot.
fot. Public Domain

Z pewnością sytuacja, w której w ciążę zachodzi osoba będąca z punktu widzenia prawa mężczyzną, należy do rzadkości - nawet w stosunkowo liberalnej Finlandii. Ten, kto urodzi dziecko - jest jego biologicznym rodzicem, bez względu na to, czy społeczeństwo będzie miało problem z określeniem, czy jest jego matką czy ojcem.

Skandynawskie prawo nie uwzględnia jeszcze możliwości korzystania ze świadczeń okołoporodowych osobom transpłciowym, które np. podczas terapii hormonalnej związanej z procesem transformacji płci zdecydują się przerwać leczenie tylko po to, by urodzić dziecko. Para, która zdecydowała się na taki krok domaga się takich samych praw, jak inni rodzice - wbrew obowiązującym w tej kwestii przepisom.

Lokalny parlament - mimo krytyk ze strony organizacji LGBT oraz fundacji walczących o prawa człowieka - nie zdecydował się zmienić prawa w tym zakresie. W sierpniu tego roku parlamentarzyści odrzucili projekt dotyczący zniesienia obowiązku sterylizacji transseksualistów. Zaproponowane zmiany w prawie nie uzyskały wystarczającego poparcia polityków.

źródło: vsngusrdngr.com/punchng.com/wprost.pl/yle.fi