Dlaczego nasze gałki oczne ruszają się, kiedy śpimy? W ten sposób oglądamy sny
Kiedy nasz organizm jest uśpiony, oczy cały czas się ruszają. Naukowcy zbadali, za czym podążają nasze gałki oczne. Ich odkrycie pomaga zrozumieć, co dzieje się z naszym umysłem każdej nocy

Gdy śpimy, nasze oczy są w ciągłym ruchu. Co więcej, ruch gałek ocznych osiąga najszybszą prędkość, jaką może wytworzyć ludzki organizm (900 stopni na sekundę). Gałki oczne najbardziej aktywne są podczas fazy REM (ang. rapid eye movement), czyli wtedy, gdy pojawiają się marzenia senne. Dlaczego oczy tak szybko ruszają się podczas snu? To proste: w tym czasie starają się nadążyć za obrazami, które wytwarza nasz mózg. Udowodnili to naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. Na czym polegało ich badanie?
Ruchy oczu w fazie REM nie są przypadkowe
Dr Massimo Scanziani z zespołem sprawdzili, czy ruchy gałek ocznych podczas snu są przypadkowe, czy może zdradzają, na co patrzymy. Na to pytanie próbowano już odpowiedzieć za pomocą wcześniejszych badań. Monitorowano ruchy gałek ocznych ludzi podczas snu i budzono ich, by zapytać, o czym śnią. Celem było powiązanie treści snów z kierunkiem, w jakim ruszały się gałki oczne. Niestety badania te były bardzo nieprecyzyjne. Teraz naukowcy wykorzystali bardziej obiektywny sposób pomiaru snów: aktywność elektryczną mózgu śpiącej myszy.
Myszy, tak jak inne zwierzęta, również doświadczają snu REM. Dodatkowo, w mózgach gryzoni znajdują się specjalne komórki, działające niczym kompas, który decyduje o kierunku, w jakim poruszają głową. Naukowcy przyjrzeli się aktywności tych komórek podczas snu i odkryli, że są one zsynchronizowane z kierunkiem gałek ocznych. Oznacza to, że podobny mechanizm występuje u ludzi i nasze oczy we śnie podążają za obrazami wykreowanymi przez mózg. Choć taka teza wydaje się logiczna, do tej pory nie było to potwierdzone naukowo.
– Wykazaliśmy, że ruchy oczu w fazie REM nie są przypadkowe. Są one skoordynowane z tym, co dzieje się w wirtualnym świecie snów. Ta praca daje nam wgląd w toczące się procesy poznawcze w śpiącym mózgu, a jednocześnie rozwiązuje zagadkę, która od dziesięcioleci wzbudza ciekawość naukowców – mówi dr Massimo Scanziani.
Zespół Scanzianiego odkrył, że te same części mózgu koordynują procesy kreatywne zarówno podczas snu, jak i czuwania. To znaczy, że sny faktycznie są sposobem integracji informacji gromadzonych w ciągu dnia.
– Jedną z naszych mocnych stron jako ludzi jest zdolność łączenia naszych rzeczywistych doświadczeń z innymi rzeczami, które w tej chwili nie istnieją i mogą nigdy nie istnieć. Ta zdolność generatywna naszego mózgu jest podstawą naszej kreatywności. We śnie wierzysz, że świat jest prawdziwy, ponieważ nie ma bodźców zmysłowych, które sprowadzają cię z powrotem do rzeczywistości. To doskonale harmonijny sztuczny świat – wyjaśnia autor badań.
Źródło: theconversation.com