Wiadomo już, jak dopamina wpływa na objawy schizofrenii. To pomoże w leczeniu
Lekarze od dawna wiedzą, że schizofrenia wiąże się m.in. z poziomem dopaminy. Dotychczas nie wiadomo było jednak, w jaki dokładnie sposób wpływa ona na objawy choroby. W znalezieniu odpowiedzi pomogła analiza mózgu 350 zmarłych osób, zarówno chorych, jak i zdrowych. Odkrycie może wiele zmienić w leczeniu schizofrenii.

Schizofrenia to groźna choroba, która uniemożliwia normalne życie, zarówno choremu, jak i jego rodzinie. W Polsce na schizofrenię choruje niemal 400 tys. osób, najczęściej są to młodzi ludzie. Choć przyczyny choroby mogą być różne, jedna z teorii mówi o nieprawidłowościach wytwarzania dopaminy w mózgu. Debata nad związkiem między chemiczną dopaminą w mózgu a schizofrenią trwa już niemal 70 lat. Choć wiedzieliśmy, że poziom dopaminy wpływa na objawy, do wyjaśnienia pozostawała kluczowa kwestia: czy dopamina je nasila, czy łagodzi? Bez odpowiedzi na to pytanie leczenie było bardzo trudne.
Jak podaje serwis News-Medical.net, zagadkę postanowili rozwiązać naukowcy z Instytutu Rozwoju Mózgu im. Liebera. Badacze twierdzą, że ich odkrycie daje jednoznaczną odpowiedź na temat wpływu dopaminy na chorobę.
Naukowcy: dopamina jest czynnikiem sprawczym w schizofrenii
Naukowcy z Instytutu Rozwoju Mózgu im. Liebera przeanalizowali próbki mózgu łącznie 350 zmarłych osób, zarówno chorych, jak i zdrowych. Dokładnie sprawdzali regiony w mózgu, które skupiają receptory białkowe: analizowali, jak reagują one na dopaminę. U osób chorujących na schizofrenię zauważyli, że receptory nie są w stanie kontrolować poziomu dopaminy. Zidentyfikowali również mechanizm, który odpowiada za przepływ neuroprzekaźnika. U chorych nie działa on poprawnie, przez co są oni narażeni na większą ilość dopaminy. Oznacza to, że dopamina sprzyja chorobie i na pewno nie działa jak lekarstwo.
– Przez dziesiątki lat debatowano nad związkiem dopaminy ze schizofrenią. Zwykle mówiono: cóż, można o tym ciekawie spekulować, ale nie ma solidnych dowodów. Ale teraz, kiedy mamy dostępne znacznie bardziej rygorystyczne dane, nie musimy już nazywać tego hipotezą – dr Sol Snyder, profesor Wydziału Neuronauki w Johns Hopkins University School of Medicine, dla portalu News-Medical.net.
Odkrycie może potwierdzać, że leki zwiększające poziom dopaminy, które są podawane wielu pacjentom, tak naprawdę są szkodliwe i nasilają objawy choroby. Wstępne badania przeprowadzone przez naukowców z Instytutu Rozwoju Mózgu im. Liebera mogą być pierwszym krokiem w stronę rewolucji, jeśli chodzi o leczenie schizofrenii.
Źródło: Benjamin, K.J.M., Analysis of the caudate nucleus transcriptome in individuals with schizophrenia highlights effects of antipsychotics and new risk genes, „Nature Neuroscience”, [dostęp 9.11.2022]