Ortoreksja i jedzenie emocjonalne. Polscy naukowcy wiedzą, kto choruje najczęściej
Jedzenie to czynność, którą wykonujemy kilka razy dziennie. Nic dziwnego, że to, jak jemy, może odzwierciedlać stan naszego zdrowia psychicznego. Istnieją pewne czynniki ryzyka zaburzeń odżywiania. W najnowszym badaniu, naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego wyodrębnili grupy, które chorują najczęściej.

Ortoreksja i jedzenie emocjonalne to dwa różne zaburzenia, które śląscy naukowcy wzięli pod lupę w ostatnich badaniach. Ortoreksja (orthorexia nervosa) polega na obsesyjnym kontrolowaniu jakości spożywanych produktów i wybieraniu wyłącznie tych zdrowych. W skrajnych przypadkach może się zdarzyć, że chory się głodzi. Z kolei jedzenie emocjonalne to sięganie po jedzenie w wyniku potrzeb psychologicznych. Zwykle chodzi o nagradzanie lub pocieszanie się. Zjawisko to związane jest najczęściej z błędnym interpretowaniem sygnałów dawanych przez organizm – stan napięcia psychicznego i emocjonalnego mylony jest z odczuwaniem głodu fizjologicznego.
– Zaburzenia te nie zostały oficjalnie sklasyfikowane w statystycznej klasyfikacji chorób (ICD-11) oraz klasyfikacji zaburzeń psychicznych (DSM-5). Oznacza to, że nie mogą one zostać wskazywane jako odrębna jednostka chorobowa i nie posiadają jednoznacznych kryteriów diagnostycznych – wyjaśnia psycholog, psychodietetyk, specjalista zdrowia publicznego z Zakładu Zdrowia Publicznego Wydziału Nauk o Zdrowiu w Bytomiu SUM dr Mateusz Grajek.
Celem badania epidemiologicznego, które przeprowadzono na Śląskim Uniwersytecie Medycznym, było sprawdzenie, kto jest szczególnie narażony na powyższe zaburzenia żywienia. Wyniki badania opublikowano właśnie w czasopiśmie naukowym „Nutrients”, które jest periodykiem z prestiżowej Listy Filadelfijskiej.
Ortoreksja i jedzenie emocjonalne: kto choruje najczęściej?
Badania objęły 300 osób w wieku 22 - 25 lat i dotyczyły występowania i psychopatogenezy ortoreksji oraz jedzenia emocjonalnego wśród młodych osób, które cechowały się zróżnicowanym stylem życia (różnymi nawykami żywieniowymi, poziomem odczuwanego stresu i podejściem do aktywności fizycznej).
– W naszych badaniach chcieliśmy wykazać, jakie cechy posiadają osoby, które cierpią na dane zaburzenie – tłumaczy dr Mateusz Grajek.
Uzyskane w ramach badań wyniki wskazują, że ortoreksja występuje trzy razy częściej u osób, które posiadają teoretyczną wiedzę i umiejętności praktyczne z zakresu zasad racjonalnego odżywiania i uprawiają aktywność fizyczną. Odwrotnie w przypadku jedzenia emocjonalnego – na to zaburzenie dwa razy częściej narażone są osoby, które prowadzą niehigieniczny tryb życia: nie odżywiają się prawidłowo, mało się ruszają i gorzej radzą sobie ze stresem.
Wyniki badań wskazują również, że wśród osób narażonych na występowanie ortoreksji i jedzenia emocjonalnego występują zaburzenia w szacowaniu wielkości porcji i jej wartości energetycznej.
– Osoby, które przeszacowują wielkość posiłku to zwykle osoby z grupy narażonej na ortoreksję, a osoby, które zaniżają wielkość porcji, należą zwykle do grupy o zwiększonym ryzyku odżywiania pod wpływem emocji. W najbliższych latach prowadzone będą dalsze badania, które, miejmy nadzieję, pozwolą na lepsze poznanie patomechanizmu tych zjawisk zdrowotnych – wskazuje dr Grajek.
Źródło: PAP