Oceń
Jak dodać sobie energii zimą, gdy robi się ciemno o 16.00? Jeżeli nie pomagają Ci litry kawy, warto wypróbować niekonwencjonalne metody. Chociaż ludzki organizm nie lubi zimna, mała dawka z samego rana sprawi, że dzień będzie wyglądał zupełnie inaczej.
Dlaczego warto wziąć zimny prysznic po przebudzeniu?
Zimą, gdy dostęp do naturalnego światła jest znacznie ograniczony i brakuje nam witaminy D, znacznie spada nasza efektywność. Czujemy się ciągle zmęczeni, najprostsze czynności wymagają ogromnego trudu, ciężko nam się zmobilizować. Chcielibyśmy zapaść w zimowy sen. Jak to zmienić?
– Spróbuj rozpocząć dzień (po oświetleniu słonecznym) od 1-3 minut nieprzyjemnie zimnej (ale bezpiecznej) ekspozycji na wodę (prysznic lub zanurzenie po szyję). Korzyści poparte badaniami to między innymi: znaczący i długotrwały wzrost poziomu dopaminy i adrenaliny. Zyskasz podwyższony nastrój, czujność i skupienie – przekonuje na Twitterze Andrew D. Huberman, amerykański neurobiolog; profesor Stanford University School of Medicine.
Zimny prysznic, oprócz tego, że działa jak mocna kawa, ma też inne zalety. Przede wszystkim odżywia skórę. Chłodna woda zwęża naczynia krwionośne i pory, samym zmniejszając zaczerwienienie na skórze. To doby sposób, by zadbać o ciało do wakacji. Zimna woda poprawia też wygląd włosów. Rozpoczynanie dnia od zimnej kąpieli pomoże osobom zmagającym się ze spadkami nastroju (co nasila się zimą). Impulsy elektryczne docierające do mózgu podczas chłodnego prysznica działają antydepresyjnie.
Oceń artykuł