Oceń
Dźwięki, które się do nas zbliżają, zazwyczaj postrzegamy jako mniej miłe dla ucha, niż te, które się od nas oddalają. Zwłaszcza jeśli dobiegają z tyłu. Ma to swoje ewolucyjne uzasadnienie - drapieżnik przeważnie skradał się z tyłu. Neuronaukowcy ze Szwajcarii odkryli, że znaczenie ma również to, z której strony - prawej czy lewej - dobiega dźwięk.
Które miejsca najlepsze na koncert?
Zespół badaczy z Politechniki Federalnej w Lozannie, pod wodzą dr Sandry da Costy, przebadał funkcjonalnym rezonansem magnetycznym (fMRI) 13 ochotników - kobiety i mężczyzn po dwudziestce, praworęcznych, bez wykształcenia muzycznego - pod kątem reakcji mózgu na dźwięki dochodzące z przodu, z prawej i lewej strony.
Naukowcy porównali reakcje mózgu w sześciu kategoriach dźwięków:
- Pozytywne odgłosy ludzkie (dźwięki erotyczne).
- Neutralne odgłosy ludzkie (stonowana rozmowa).
- Negatywne wokalizacje (bezsensowne samogłoski i krzyk).
- Pozytywne niewokalizacje (oklaski).
- Neutralne niewokalizacje (wiatr).
- Negatywne niewokalizacje (tykająca bomba).
Wyniki pokazały, że obszary mózgu odpowiedzialne za wczesne przetwarzanie dźwięku w obu półkulach stały się maksymalnie aktywne podczas słuchania pozytywnych wokalizacji dochodzących z lewej strony, a znacznie mniej podczas słuchania pozytywnych wokalizacji dochodzących z przodu lub z prawej strony, neutralnych lub negatywnych wokalizacji lub niewokalizacji.
"Ludzkie odgłosy, które wywołują pozytywne doznania emocjonalne, powodują silną aktywność w korze słuchowej mózgu, gdy pochodzą z lewej strony słuchacza. Nie dzieje się tak, gdy dochodzą z przodu lub z prawej strony” - zaznaczyła dr Sandra da Costa.
Nie wiadomo jeszcze, dlaczego sprawniej wyłapujemy miłe dźwięki płynące z lewej strony, ale mając tę wiedzę, możemy odpowiednio planować zakupy biletów na koncerty i inne wydarzenia artystyczne.
Źródło: "Emotional sounds in space: asymmetrical representation within early-stage auditory areas" Sandra da Costa i in., Frontiers in Neuroscience 2023
Oceń artykuł