Oceń
Przemoc domowa a konflikt domowy – te dwa pojęcia są bardzo często mylone. Co je odróżnia? Wyjaśnia w wywiadzie opublikowanym w weekend.gazeta.pl Natalia Gajecka, adwokatka.
Zdaniem ekspertki wiele osób, w tym sędziowie orzekający w sprawach rozwodowych, mają problem z odróżnieniem tych dwóch pojęć: przemoc domowa a konflikt domowy.
Czym jest przemoc domowa?
– Przemoc domową rozumiemy jako wszelkie przekroczenie granic drugiej osoby, na które ta osoba nie jest w stanie adekwatnie zareagować. To może być przemoc psychiczna, fizyczna, ekonomiczna, seksualna – tłumaczy Natalia Gajecka i dodaje: – Adekwatnie zareagować oznacza reakcję z pozycji równoważnej. Lęk bądź wstyd często sprawia, że taka osoba, której granice są przekraczane, nie zgłasza sprzeciwu. Boi się.
Inaczej jest w przypadku konfliktu domowego.
Czym jest konflikt domowy?
– Konflikt jest wtedy, kiedy osoby pozostające w związku małżeńskim są w pozycji równoważnej i są w stanie adekwatnie reagować na przekraczanie granic. Jak mąż rzuci do żony wyzwiskiem, a ona mu odpowie, to można sądzić, że mamy konflikt – wyjaśnia ekspertka.
Konflikt również wiąże się z silnymi negatywnymi uczuciami pomiędzy stronami konfliktu, wpływa na wzajemne relacje i prowadzi do osłabienia więzi łączących dwoje ludzi, ale nie narusza praw drugiej strony i nie prowadzi do uzależnienia jednej strony od drugiej. Oczywiście nie musi, ale może przerodzić się w przemoc, rozumianą jako świadome naruszenie praw drugiej strony w celu zdobycia przewagi. W przemocy domowej bowiem nie chodzi o przekonanie kogoś do swoich racji, ale o zmuszenie jej do zachowania zgodnego z wolą sprawcy bez względu na to, jakie jest zdanie drugiej strony. To działanie celowe.
Najważniejsze są intencje
Podsumowując, przejawami konfliktu są sytuacje prowadzące do skonfrontowania postawy lub opinii, czyli:
- różnica zdań w danej kwestii,
- przytaczanie argumentów na poparcie swojej tezy,
- namawianie drugiej strony do zmiany zdania,
- proszenie o pośrednictwo osób trzecich,
- a nawet nieustępliwe pozostawanie przy własnym zdaniu lub postawie.
Natomiast przejawem przemocy domowej jest celowe naruszanie praw drugiej strony w celu zmuszenia jej do określonego zachowania lub znoszenia określonego zachowania wbrew jej woli. W takiej relacji aktywnie zachowuje się jedna ze stron, druga może pozostać bierna. Nie oznacza to jednak, że wszędzie tam, gdzie aktywność wykazują obie strony mamy do czynienia z konfliktem, a tam, gdzie aktywna jest jedna strona – z przemocą.
Ofiarę przemocy w rodzinie postrzega się zwykle jako bezwolną, uległą, bezbronną, cichą, pasywną, pokornie znosząca razy, wytrwałą w cierpieniu. Tymczasem zdarza się, że ofiary przemocy reagują agresją, np. w obronie koniecznej. Wydaje się więc, że jednym z ważniejszych czynników rozróżniających konflikt od przemocy jest również intencja.
Źródło: "Marta chce rozwodu. Sąd: powinna pani inicjować seks, by zatrzymać męża", Maria Organ, weekend.gazeta.pl/ Niebieskalinia.pl
Oceń artykuł