Dla kogo tak naprawdę jest psychoterapia?
Moda czy potrzeba? Coraz więcej osób kieruje się na psychoterapię, ale czy rzeczywiście wszyscy jej potrzebują? Rosnąca popularność psychoterapii to efekt ogromnego tempa życia i związanych z tym napięć, ale także poczucie osamotnienia. Dla kogo tak naprawdę jest psychoterapia?

Kto potrzebuje psychoterapii?
Zacznijmy od tego, że nie wszyscy potrzebują terapii, ale wielu z nas może się ona przydać. W rozmowie o psychoterapii należy wyjść od pytania: "czy chcę", a nie "czy potrzebuję". Bez własnej woli i poczucia, że chce zmieniać swoje życie praca z terapeutą nie ma sensu. Terapia to nie obowiązek, a wybór.
Są ludzie, którym zaleca się psychoterapię, bo są w grupie osób, które bez niej nie są w stanie funkcjonować. Nie są w stanie pomóc mu najbliżsi, przyjaciele, rodzina i wtedy konieczna jest pomoc specjalisty. Wśród nich są: osoby uzależnione, cierpią na zaburzenia odżywiania, depresji, autoagresję, chorobę afektywną dwubiegunową.
Psychoterapia jest również niezbędna dla przyszłych terapeutów, którzy najpierw sami muszą przejść proces terapeutycznym, uporządkować własną przeszłość, by móc pomagać innym.
Skąd wzięła się "moda" na psychoterapię?
Problemy tak naprawdę są te same od pokoleń: samotność, kompleksy, zapracowanie, ale obecnie doszedł jeszcze czynnik stresu. Brakuje nam życiowej radości, satysfakcji z siebie lub relacji z innymi ludźmi. W zabieganych czasach czujemy się zagubieni, osamotnieni,k niezrozumiani, zakompleksieni, odczuwamy lęk bez wyraźnego powodu, czasami gubimy sens istnienia. Najczęściej na psychoterapię decydujemy się dopiero wtedy, gdy nasz stan psycho-fizyczny utrudnia w normalnym funkcjonowaniu.
Czym jest psychoterapia?
Psychoterapia to coś więcej niż rozmowa. Polega ona na wysłuchaniu, udzieleniu wsparcia, dotarciu do emocji, których jesteśmy nieświadomi. Pozwala to na odkrycie mechanizmów, jakie nami kierują. Nie podjęcie prób poradzenia sobie z emocjami doprowadza do sytuacji dyskomfortu psychicznego, stanów psychosomatycznych, dolegliwości fizyczne spowodowane stanem psychicznym, jak: ból głowy, brzucha, szybsze bicie serca. Dzięki odpowiedniej wiedzy, narzędziom i doświadczeniu terapeutów w terapii mamy szansę na wprowadzenie porządku w myślach, uczuciach, życiu.
Na psychoterapii leczy się depresję, nadmierny lęk, nieśmiałość, trudności w relacjach z ludźmi. Jest pomocna w sytuacji, gdy człowiek nie radzi sobie emocjonalnie z pewnymi sytuacjami w życiu, np.: przeżywa żałobę, rozwód, traci motywację do działania, staje się od czegoś uzależniony. Pomaga lepiej zrozumieć siebie i Terapia pozwala świadomie kierować swoim losem.
Nie zapominajmy o tym, że terapeuta nie daje gotowych recept, "złotych rad", a naprowadza pacjenta na właściwą drogę, pokazuje możliwości, z których może skorzystać, odkrywa tkwiący w nim potencjał. Największą pracę trzeba wykonać samodzielnie.
Jak wygląda spotkanie konsultacyjne?
Każdy człowiek jest inny i wymaga innego podejścia. Właściwa relacja między terapeutą a pacjentem jest możliwa tylko w warunkach zrozumienia i bezpieczeństwa.
Pierwsze spotkanie konsultacyjne jest jednym z ważniejszych momentów terapii. Psycholog, bądź psychoterapeuta dowiaduje się, o co chodzi i na tej podstawie kieruje na odpowiednią terapię, bo nie każda jest dobra dla wszystkich. Czasem pacjent wychodzi z rozmowy z czymś innym, niż przyszedł. Tak dzieje się w przypadku osób uzależnionych, które na początku przychodzą z problemami w związki, rodzinie, pracy, a okazuje się, że podłożem tych problemów jest np.: nadużywanie alkoholu. Wtedy najpierw trzeba uporać się z uzależnieniem, a potem wziąć się za problemy małżeńskie. W takiej sytuacji obowiązkiem terapeuty jest skierowanie pacjenta do specjalisty do uzależnień, gdzie przejdzie diagnozę i zostanie określone czy i w jakim stopniu jest uzależniony. Leczenie odwykowe zaczyna się od długiego procesu medycznego (detoksykacji, odstawienia alkoholu). Potem dopiero włącza się psychoterapię.
Terapeuta na początku zawiera kontrakt na niepicie. Tylko "czysty", trzeźwy pacjent może uczestniczyć w terapii, alkohol nosi świadomość, dopóki ktoś z nim nim nie upora, dopóty istnieje niebezpieczeństwo, że w czasie terapii pacjent będzie pił. To samo tyczy się hazardu, uzależnienia od komputera, zakupów, choć nie zmieniają świadomości, ale terapia rozpoczyna się od pokonania uzależnienia, potem rozwiązuje się inne problemy.
Jeśli psycholog podejrzewa zaburzenie osobowości, głęboką nerwicę, głęboką depresję, odsyła do psychiatry. Psychoterapia musi być wspomagana w takich przypadkach farmakoterapią.
Na terapii poza rozmową wprowadza się rozmaite ćwiczenia. Terapeuta wyjaśnia też mechanizmy nieprawidłowych nawyków i proponowanych procedur terapeutycznych.