Choć nie istnieje uniwersalna recepta na szczęśliwe małżeństwo, to jednak statystycznie szanse na rozstanie można zminimalizować m.in. poprzez czas, jaki poświęcimy na poznanie się się przed ślubem - dowodzą badacze z Emory University w Atlancie.
fot.
---
3 lata narzeczeństwa = 40 proc. mniejsze ryzyko rozwodu
Dwaj amerykańscy ekonomiści - Andrew Francis i Hugo Mialon - na podstawie badań, w których przeanalizowano dane ponad 3 tys. małżeństw, ustalili, że najmniejsze ryzyko rozwodu grozi tym parom, które przed ślubem znały się przynajmniej 3 lata. To właśnie takie osoby statystycznie najrzadziej na dalszym etapie życia podejmują decyzję o tym, że nie chcą być razem.
Takich wyników nie są w stanie osiągnąć ani pary, których okres narzeczeństwa trwał krócej - np. rok czy dwa lata, ani ci, którzy przeciągają decyzję o wspólnym życiu i formalizują związek dopiero na dalszym etapie.
Spory wpływ na trwałość małżeństwa może mieć także... wiara. Naukowcy ustalili, że bez względu na wyznanie, wspólne kultywowanie tradycji (np. chodzenie do kościoła, obchodzenie świąt itp.) aż o 46 proc. zmniejsza szanse na rozwód.
Nie chcesz się rozwieść? Zaproś dużo gości na... tanie wesele!
fot.
fot. Pixaby.com
Okazuje się, że gwarancją trwałości naszego związku może być również... liczba gości na przyjęciu weselnym! Wyniki badań wskazują, że wśród par, które zaprosiły na swój ślub ponad 200 osób, szanse na rozwód spadają aż o 92 procent! Prawdopodobieństwo rozstania wzrasta w przypadku osób, których we wspólnym świętowaniu "najważniejszego dnia w życiu" wspierało mniej bliskich.
Odwrotna zależność dotyczy zaś tego, jak drogie jest nasze wesele. Zdecydowanie najgorszym pomysłem jest zaciągnięcie kredytu na ten cel. Zdaniem naukowców to niemal pewna gwarancja rozstania. Pary, które wydały statystycznie najwięcej na organizację wesela (w przypadku Amerykanów powyżej niż 20 tys. UDS, czyli ok. 80 tys. zł) miały aż o 40 proc. większe szanse na rozwód w porównaniu do osób, które zorganizowały skromniejsze przyjęcia.
Bogaci rozwodzą się rzadziej - dla nich rozstanie może być droższe...
Tendencja jest jednoznaczna - im więcej zarabiamy, tym trudniej się nam rozstać. Dlaczego? Pary, których roczny dochód przekracza ponad 125 tys. USD rozwodzą się aż o 51 proc. rzadziej niż ci, którzy osiągają statystycznie najniższe dochody. Zupełnie przeciwne zjawisko dotyczy jednak tych, dla których znaczenie ma atrakcyjność fizyczna partnera.
Im bardziej zależy nam na wyglądzie żony lub męża, tym większe mamy szanse na to, że nasz związek nie przetrwa próby czasu. Osoby przyznające się do tego, że liczy się dla nich piękno fizyczne drugiej osoby mają aż 40-procentową pewność, że nie uda się im zbudować związku niezakończonego rozwodem.
Problem ten w największym stopniu dotyczy jednak mężczyzn - jeśli ożenili się tylko ze względu na to, że ich partnerka wydawała się im atrakcyjna fizycznie, to mogą mieć ponad 50-procentową pewność, że - prędzej czy później - zostaną rozwodnikami, chyba że będą baaaardzo bogaci!
Tu się dzieje
