Oceń
- Silne poczucie winy
- Nadwrażliwość na bodźce
- Skrajne zachowania, rozdrażnienie
- Ataki paniki
- Zaburzenia snu
Ile alkoholu wystarczy, by zaburzyć działanie układu nerwowego? Bardzo niewiele. Już jedna zakrapiana impreza sprawia, że organizm działa inaczej niż zwykle. U niektórych osób może pojawić się nasilony, dziwny niepokój związany z kacem. Im częściej pijemy, tym gorzej działają nasze emocje. Co dokładnie dzieje się z psychiką po alkoholu?
Częstym powodem sięgania po alkohol jest próba stłumienia uczuć, które nas przerastają Niestety, alkohol wzmacnia emocje, i to głównie te negatywne, a chwilowa ulga, która szybko może stać się nawykiem, prowadzi do pustki i dezorientacji. Gdy pijemy regularnie, w pewnym momencie przestajemy rozumieć samych siebie. Nie wiemy, kiedy tak naprawdę jesteśmy sobą, bo emocje, które chcemy stłumić za pomocą alkoholu, wracają ze zdwojoną siłą, gdy trzeźwiejemy. Negatywny wpływ alkoholu na zdrowie psychiczne nie dotyczy jednak tylko uzależnionych osób, ale również tych, którzy piją okazyjnie. Jak alkohol “reguluje” emocje? Oto najczęstsze skutki:
Silne poczucie winy
Na kacu, poza złym samopoczuciem fizycznym, mogą pojawić się wyrzuty sumienia. Alkohol zmienia sposób, w jaki się zachowujemy. Człowiek pod wpływem alkoholu podejmuje inne decyzje niż zwykle, co później prowadzi do wielu problemów. A nawet jeśli nie, może nam być po prostu wstyd. Po wytrzeźwieniu możemy zastanawiać się, w jaki sposób doszło do pewnych sytuacji, zwłaszcza jeśli nie wszystko pamiętamy.
Nadwrażliwość na bodźce
Alkohol odwadnia i wypłukuje z organizmu witaminy i minerały. Wyczerpane ciało zupełnie inaczej reaguje na bodźce dźwiękowe czy wzrokowe. Po spożyciu alkoholu możemy obserwować nadwrażliwość na światło i dotyk, silną reakcję na hałas.
Skrajne zachowania, rozdrażnienie
Alkohol wpływa na nasze zachowanie nie tylko wtedy, gdy jesteśmy nietrzeźwi, ale też później. Organizm potrzebuje czasu na regenerację. Zanim dojdziemy do siebie, możemy być bardzo rozdrażnieni, zdekoncentrowani, zdenerwowani sprawami, które zwykle nie wywołują emocji. To prowadzi do konfliktów z bliskimi.
Ataki paniki
Alkohol to silny depresant: nawet jedna impreza może bardzo nasilić stany lękowe i depresyjne. Rozregulowanie układu nerwowego może przyczyniać się do częstszych niż zwykle ataków paniki.
Zaburzenia snu
Alkohol zaburza naturalny rytm dobowy, Sprawia, że szybko zasypiamy, ale śpimy niespokojni i wybudzamy się w nocy.
Oczywiście im częściej pijemy alkohol, tym bardziej nasilone są dolegliwości psychiczne. U osób uzależnionych są one na tyle poważne, że bliscy nie są w stanie ich poznać. Alkoholicy zupełnie inaczej odbierają emocje: często zaprzeczają swoim uczuciom, znajdują wytłumaczenia dla swojego zachowania,
Uwaga: nigdy nie należy “leczyć” powyższych objawów alkoholem, taki sposób to prosta droga do uzależnienia. Alkohol nie rozwiąże problemów, jedynie je pogłębi.
– Alkohol pomaga regulować emocje, ponieważ osoby uzależnione trwają w ciągłym napięciu. Przeżywają wszystko bardzo silnie, ale nie potrafią nazwać tych stanów. Uzależnieni często mówią, że jeżeli się nie napiją to albo zwariują, zabiją się albo kogoś zabiją. Substancja pomaga im choć przez moment poczuć ulgę. Alkohol służy łagodzeniu uczuć samotności, bólu i cierpienia, podniesieniu poczucia wartości i sprawczości. Ma to oczywiście złudny charakter – tłumaczy Bożena Maciek-Haściło, psychoterapeutka i superwizor polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Źródła: osrodekprzebudzenie.org; stopuzaleznieniom.pl; "Cheers? Understanding the relationship between alcohol and mental health", Mental Health Foundation
Oceń artykuł