Oceń
"Kwiaty ginu" - tak o swoich zmianach na twarzy mówił W.C. Field, amerykański komik z początku XX wieku. Dziś fachowa nazwa guzowatości nosa brzmi rhinophyma. Czy przypadłość ta ma związek z nadużywaniem alkoholu?
Powiększony nos - przyczyny
Za powiększenie masy nosa odpowiada trądzik różowaty - przewlekła choroba zapalna skóry, objawiająca się zaczerwienieniem na twarzy. Nasilone, rozległe zmiany przerostowe określane są mianem "rhinophyma". Przyczyna powstawania trądziku różowatego wciąż nie jest znana. Po części za problem odpowiadają geny. Czynniki ryzyka to również europejskie pochodzenie i jasna karnacja. Trądzik różowaty może również rozwinąć się w wyniku źle leczonych schorzeń dermatologicznych.
Jak tłumaczył dr Łukasz Preibisz, dermatolog, lekarz medycyny estetycznej w audycji Michała Figurskiego „NieZŁY pacjent w Radiu ZET”, "w naczyniach krwionośnych dochodzi do patologii, co wpływa na pracę gruczołów łojowych, a efekt widać na skórze".
Alkohol a nos
Alkohol odwadnia organizm, powodując ścieńczenie skóry i uwydatniając naczynia krwionośne. "I chociaż picie może powodować zaczerwienienie, nie jest przyczyną trądziku różowatego" - podkreślają eksperci z Georgetown Behavioral Hospital. Wyjaśniają, że "nadmierne picie może pogorszyć zarówno trądzik różowaty, jak i rhinophymę, co prowadzi wielu do założenia, że istnieje związek między nimi".
"W szczególności nie należy zakładać, że osoba z tym schorzeniem cierpi na zaburzenia związane z używaniem alkoholu" - przestrzegają specjaliści z Georgetown Behavioral Hospital.
Leczenie trądziku różowatego polega na farmakologicznym leczeniu zmian skórnych i zabiegowym zamykaniu gruczołów łojowych za pomocą niskich częstotliwości prądu. Więcej informacji na ten temat znaleźć można na stronie kampanii "Róż się do lekarza", organizowanej we współpracy z Polskim Towarzystwem Dermatologicznym.
Leczenie alkoholizmu w Polsce odbywa się w poradniach leczenia odwykowego, oddziałach dziennego pobytu oraz oddziałach leczenia zespołu abstynencyjnego. Warto podkreślić, że jest dostępne bezpłatnie.
Źródło: Georgetown Behavioral Hospital, Róż się do lekarza
Oceń artykuł