Obserwuj w Google News

FOMO. Strach przed tym co nas omija, ale też obniżona samoocena

3 min. czytania
Aktualizacja 10.11.2023
10.11.2023 15:23
Zareaguj Reakcja

– W przypadku FOMO najczęściej niezaspokojone są potrzeby przynależności. Śledząc profile innych osób, zyskujemy możliwość łączenia się z grupami, do których aspirujemy i które pozornie wpływają na polepszenie naszej samooceny – tłumaczy w podcaście Psyche Sylwia Bryzek, psycholog kliniczna, ekspertka HEDEPY. Czym jest FOMO i po czym można go rozpoznać? O tym w najnowszym odcinku podkastu psychologicznego Psyche.

FOMO
fot. Shutterstock

Telefon Mateusz miał ciągle pod ręką. Gdy otwierał oczy, od razu chwytał za komórkę i przeglądał kolejne strony. Droga na uczelnię czy do pracy wyglądała bardzo podobnie. Słuchawki w uszach, telefon w dłoni. Gdy tylko wracał do domu, włączał telewizor z programami informacyjnymi. Inaczej nie potrafił funkcjonować. W czasie urlopu mijał piękne zagraniczne krajobrazy, zabytki, robił im zdjęcia i dalej wpatrywał się w komórkę. Sprawdzał, co się dzieje w Polsce, u znajomych. Telefon dźwięczał non stop. Na każdy dzwonek Mateusz od razu reagował. Dziś już wie, że było to FOMO, czyli fear of missing out. Lęk przed wypadnięciem z obiegu, obawa, że coś istotnego mu umknie, kiedy nie będzie online.

FOMO i potrzeba przynależności

–  FOMO wiąże się uzależnieniem od telefonu, internetu, rozwojem mediów społecznościowych. Ale może chodzić też o obniżoną samoocenę – tłumaczy w podcaście „Psyche” Sylwia Bryzek, psycholog kliniczna, ekspertka HEDEPY. By lepiej to wyjaśnić, wraca do piramidy potrzeb Maslowa. U jej podstawy leżą potrzeby fizjologiczne, bezpieczeństwa. Trzy kolejne schodki to potrzeba przynależności, uznania i samorealizacji.

– Naukowcy twierdzą, że w przypadku FOMO najczęściej niezaspokojone są potrzeby przynależności. Śledząc profile innych osób, zyskujemy możliwość łączenia się z grupami, do których aspirujemy, które wydają nam się ciekawe i wpływają na polepszenie naszej samooceny – wyjaśnia ekspertka w „Psyche”.

Jednocześnie od razu zaznacza, że jest to tylko pozorne uczucie. Przeglądając co chwila media społecznościowe, ludzie uciekają w świat wyobraźni. Oglądają często wyimaginowaną rzeczywistość, wycinek cudzego życia pokazany z najlepszej strony. – Obserwujemy drogie samochody, ciuchy, cudowne jachty i to wszystko powoduje, że my też tego chcemy. Śledzenie tych informacji dla niektórych oznacza uczestnictwo w tym świecie – mówi psycholog i dodaje: - Tylko rodzi się pytanie, czy jest to taka interakcja, która rzeczywiście daje nam satysfakcję.

Czy to już FOMO?

Zdaniem ekspertki mniej odporni na wszelkiego rodzaju sugestie i to, co jest podawane w ładnej, kolorowej okładce przez media społecznościowe, są zwłaszcza nastolatkowie.

– Czasami FOMO i obniżona samoocena może wynikać też z sytuacji stresujących. Wtedy w naturalny sposób stajemy się mniej odporni na różnego rodzaju krytykę. W związku z tym chcemy dołączyć do grup, które pokażą nam, że jesteśmy wartościowi – dodaje Sylwia Bryzek.

Kiedy możemy mówić o FOMO? Zdaniem ekspertki wiele zależy od tego, jak dużo czasu spędzamy w mediach społecznościowych i jak reagujemy na sytuacje, kiedy jesteśmy ich pozbawieni. Osoby z FOMO nieraz zgłaszają pobudzenie, nawet ataki paniki wynikające z tego, że nie są na bieżąco, nie wiedzą, czy ktoś i co napisał. Do tego nieraz dochodzą bóle głowy, depresja. Wśród skutków FOMO psycholog wymienia też poczucie osamotnienia i wykluczenia. – To jest paradoks. Dążymy do kontaktów z ludźmi, ale na poziomie bardzo płytkim, co powoduje zatracenie wartościowych relacji, np. rodzinnych – mówi Bryzek w podcaście psychologicznym.

FOMO. Co może zrobić rodzina, bliscy?

Jeśli ktoś nie potrafi zarządzić swoim czasem w mediach, to ekspertka radziłaby wizytę u psychiatry, psychoterapeuty. Pomóc może też wyciszenie organizmu. – Czyli różnego rodzaju techniki relaksacyjne, oddechowe, medytacja, joga. To wszystko pozwoli wrócić powoli do dobrostanu psychicznego i możliwości zastanawiania się nad tym, co jest ważne w życiu, co pozwoli mi poczuć się dobrze ze sobą – wskazuje Bryzek.

Rodzina, znajomi takiej osoby mogą jednocześnie podsuwać informacje o FOMO i zwracać uwagę na to, ile czasu poświęca ona związkowi z telefonem czy z mediami społecznościowymi. – Zachęcam do tego, żeby rozmawiać w trybie rozmów bez przemocy, czyli uświadamiać pewne sytuacje, problemy i argumentować je. Nie reagować gwałtownie – dodaje psycholog.

Zachęcamy do wysłuchania całości podcastu Psyche o "Toksycznych matkach". Dowiecie się, jakie zachowania świadczą o toksyczności, posłuchacie ciekawych historii z gabinetu naszej ekspertki. Podcast może odsłuchać na player.radiozet.pl (jest on osadzony na początku artykułu) lub na YouTubie (każdy odcinek ma premierę w sobotę o 15.00).

CZY WIESZ ŻE?

Jeśli chciałbyś/chciałabyś podzielić się z nami swoją historią, napisz na adres online@radiozet.pl.

Źródło: Radio ZET