Obserwuj w Google News

Naukowcy: Długotrwała żałoba działa na mózg jak substancje uzależniające

Monika Piorun
3 min. czytania
10.04.2017 19:12
Zareaguj Reakcja

— Jeśli nie potrafimy pogodzić się z bólem po stracie bliskich osób i zaakceptować ich odejścia w ciągu kilku lat po ich śmierci, to w naszym mózgu aktywizują się te same obszary, które pobudzane są pod wpływem substancji uzależniających — dowodzą psycholodzy kliniczni na łamach czasopisma „NeuroImage”. 

fot. Wojciech Stróżyk/East News

Moment, w którym dowiadujemy się o śmierci kogoś, kto miał ogromne znaczenie w naszym życiu, zawsze jest trudny. Każdy reaguje na niego po swojemu. Jedni zachowują się niezwykle emocjonalnie, płaczą i rozpaczają, inni zamykają się w sobie i próbują zrozumieć, jak to się mogło stać.

Na początkowym etapie większość z nas zwyczajnie nie potrafi przyjąć do wiadomości tego, że bliska mu osoba nie żyje. Zaprzeczanie informacji o śmierci jest charakterystyczne dla wszystkich, którzy po raz pierwszy muszą się zmierzyć z odejściem bliskich.

Dopiero w dalszej kolejności, kiedy zaczynamy rozumieć sytuację, z którą musimy się zmierzyć, pojawia się tęsknota, żal i wszechogarniający smutek po stracie ważnej dla nas osoby. Bezsilność wobec losu może wywoływać u nas rozpacz i nieco przytępiać nasze myślenie. Podświadomie wierzymy w takie irracjonalne pomysły, że ktoś, kto był nam bliski, jeszcze powróci, a jego nieobecność jest tylko chwilowa. Takie pomysły ustępują jednak po pewnym czasie.

Czas leczy rany? Nie u wszystkich...

Większość ludzi samodzielnie dochodzi do takiego momentu, w którym zaczyna rozumieć, że musi uporać się z trudną sytuacją i pogodzić się z tym, co się stało. Może to trwać bardzo długo. Choć nie ma reguły, to zwykle potrafimy zaakceptować śmierć bliskich w ciągu kilku lat od ich odejścia. Niestety — jak dowodzą naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego — długotrwała żałoba po stracie bliskiej osoby może mieć destrukcyjny wpływ na nasz mózg i aktywować te same obszary, które pobudzane są pod wpływem substancji uzależniających.

Na łamach czasopisma „NeuroImage” badacze przedstawili wyniki badań, które wskazują, że pacjenci, którzy przez lata nie potrafią pogodzić się ze śmiercią kogoś, kto miał istotne znaczenie w ich życiu, cierpią na zaburzenia charakterystyczne dla osób uzależnionych, które mają problemy z nałogami. Dlaczego tak się dzieje?

Jak tłumaczy jedna z autorek badań — prof. Mary-Frances O'Connor — odpowiada za to układ nagrody, który pełni kluczową funkcję w powstawaniu uzależnień. Mózgi osób, które nie potrafią pogodzić się ze śmiercią bliskich, stają się bardziej aktywne pod wpływem wspomnień dotyczących zmarłego. Rozgrzebywanie ran po stracie kogoś, kto był dla nich bardzo ważny, zaczyna im przynosić pewien rodzaj ulgi. Podobne zjawisko zachodzi u osób, które mają jakiś nałóg i czerpią fizyczną przyjemność np. z palenia papierosów, picia alkoholu lub zażywania innych substancji silnie uzależniających.

Zrzut ekranu 2017-04-10 o 19.16.46 1
fot.
fot. Functional Anatomy od Grief: An fMRI Study/Mary-Frances O'Connor, Richard D. Lane, American Journal od Psychiatry

Psychologowie potwierdzili to za pomocą badań z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego (fMRI), którym poddano mózgi 23 osób nieumiejących poradzić sobie ze stratą bliskich. U 11 osób, które najdłużej nie mogły zaakceptować śmierci kogoś z najbliższej rodziny, zaobserwowano wyraźny wzrost aktywności jądra półleżącego mózgu znajdującego się w ośrodku nagrody.

To właśnie w tym miejscu zaczynają powstawać procesy odpowiadające zarówno za powstawanie więzi z innymi ludźmi, jak i nałogi, dlatego w przypadku długotrwałej żałoby można mówić o zaburzeniach, które są charakterystyczne dla osób borykających się z różnymi nałogami.

Dzieje się to wyłącznie w naszej podświadomości, przez co tak trudno nam nad tym zapanować. Z tego powodu niektórzy badacze twierdzą, że patologiczna nieumiejętność pogodzenia się ze stratą bliskich powinna być traktowana jak zaburzenie psychiczne i leczona za pomocą metod stosowanych w terapii uzależnień.

źródło: NeuroImage/American Journal of Psychiatry

Zobacz także

EN_01170209_0533
fot.
fot. Justyna Rojek/East News

Zobacz także

________

zdrowie.radiozet.pl/π