Siadasz w taki sposób? Psychiatra tłumaczy, co to oznacza
Za każdym razem, gdy gdzieś siadasz, nieświadomie krzyżujesz nogi? Chociaż nie zwracamy uwagi na tego typu odruchy, według ekspertów mogą one świadczyć o naszej kondycji, również psychicznej. Taki nawyk może być niepokojący.

Z mowy ciała można wiele dowiedzieć się o rozmówcy. Mówi o tym Judith Joseph, która jest znanym i wielokrotnie nagradzanym psychiatrą. Lekarka stoi na czele zespołu badawczego, gdzie na co dzień zajmuje się chorobami takimi jak depresja, ADHD, lęki, choroba afektywna dwubiegunowa, czy schizofrenia. Dodatkowo, ekspertka prowadzi konto na TikToku, gdzie publikuje różne ciekawostki z dziedziny psychiatrii.
Według niej, aby dowiedzieć się czegoś więcej o problemach bliskiej osoby czy pacjenta w gabinecie, warto zwrócić uwagę na ułożenie nóg. Uważna obserwacja pomaga odczytać skrywane emocje.
– Odczytywanie mowy ciała to jeden z wielu elementów budujących obraz kliniczny pacjenta – podkreśla dr Judith.
Co oznaczają skrzyżowane nogi?
Nieustanne krzyżowanie nóg może świadczyć o poczuciu zagrożenia i niepokoju. To pewnego rodzaju postawa obronna. Z kolei wyciągnięte nogi i skrzyżowane ramiona świadczą o postawie pasywno-agresywnej. W taki sposób może rozmawiać osoba, która czuje pewną wyższość. Co jeszcze można wywnioskować ze sposobu układania nóg? Najczęstsze postawy, to:
- stukanie palcami u stóp o podłogę (oznacza ogólne zaniepokojenie, stres)
- potrząsanie nogami (nadpobudliwość)
- rytmiczne wystukiwanie stopą o podłogę lub np. dłonią o kolana (tak może objawiać się nerwica natręctw)
- chowanie nóg pod siebie (według ekspertki oznacza to potrzebę wsparcia i profesjonalnej opieki)
- wiercenie się na krześle (może oznaczać tzw. niepokój adaptacyjny, martwienie się przyszłymi wydarzeniami)