Polacy w pandemii. Czeka nas boom depresji i rozczarowań
Pandemia daje się we znaki we wszystkich obszarach życia, również w zdrowiu psychicznym. Czarno na białym widać to w badaniu samopoczucia Polaków, które było przeprowadzane od początku trwania pandemii do końca ubiegłego roku. Niestety, dominuje w nas uczucie smutku, osamotnienia, złości, lęku i frustracji.

- Jedna czwarta badanych Polaków czuła przygnębienie i martwiła się, czy nie stanie się im coś złego. Tyle samo osób odczuwało napięcie i smutek.
- Ten sam odsetek badanych Polaków wskazywał na nasilenie się smutku i negatywnego myślenia o przyszłości.
Badanie zostało przeprowadzone przez SW Research we współpracy z Szymonem Kukanowskim, psychologiem i psychotraumatologiem oraz Dominiką Nawrocką, socjolożką i badaczką. Badanie pozwoliło na zobrazowanie dobrostanu psychicznego i społecznego Polaków w obecnej, bardzo trudnej sytuacji pandemicznej. Skupiono się w nim, w szczególności, na obszarach dotyczących dyskomfortu.
Co pokazują rezultaty badania zdrowia psychicznego Polaków podczas pandemii COVID-19? Wyniki pokazały znaczną powszechność występowania w społeczeństwie trudności w sferze emocjonalnej, somatycznej, behawioralnej i w relacjach społecznych.
Badani najczęściej wskazywali, że bardzo często lub często dotykają ich dolegliwości związane z obszarem emocjonalnym:
- bycie zmartwiony (28%);
- nieustające poczucie zatroskania (27%);
- przytłoczenie negatywnymi myślami (26%);
- bezsilność (26%);
- niepokój i roztrzęsienie (23%);
- złość i podminowanie (22%).
Negatywne emocje wzmagały także poczucie osamotnienia – zanotowano, że doskwierają one 24% badanych.
Polacy powyżej 18 roku życia – badanie nie uwzględniało nastrój dzieci i młodzieży – odczuwają samotność w relacjach społecznych, martwią się o przyszłość i, w obecnej sytuacji, czują się bezsilni. W badanych obszarach wciąż nie są to wyniki, które przekraczają 50%, co może być pocieszające, jednak na przestrzeni roku widać wzrost negatywnych emocji i uczuć.
Należałoby powtórzyć badanie w tym roku, aby zobaczyć, jak dalej kształtują się nastroje społeczeństwa. Nie tylko sama pandemia jest trudnym doświadczeniem, ale również to, co zadzieje się po ustaniu wirusa i obostrzeń. To podejście jest ważne z uwagi na fakt, że przed nami zostaje konfrontacja z konsekwencjami gospodarczymi, wywołanymi przez lockdown i pandemię. Już dziś wiemy, że niektóre sektory nie przetrwają w dotychczasowej formie, co będzie wiązało się z upadkiem firm i wzrostem bezrobocia. Jak będziemy się wtedy czuć? – to pytanie do kolejnych analiz psychologów i badaczy.
„W kratkę” – samopoczucie Polaków w czasie pandemii jest bardzo zmienne
W tych czasach trudno o stabilność również w kwestii samopoczucia. Patrząc na trendy i badanie, możemy zauważyć, że poziom natężenia trudnych emocji jest wyższy niż w początkowym momencie pandemii, pomimo że chwilowo uległ on obniżeniu w okresie wakacyjnym. Można to tłumaczyć w ten sposób, że okres urlopów, wyjazdów sprawił, że przywrócono nam względne poczucie wolności osobistej, w tym przemieszczania się. To z kolei wpłynęło na lepsze samopoczucie. Oczywiście, już sam okres większego nasłonecznienia i dłuższe dni, sprawiły, że mieliśmy większy dostęp do witaminy D – jak wiemy, niedobór tej witaminy ma istotny wpływ na nasze samopoczucie i dobrostan psychiczny.
Nasze zadowolenie nie potrwało jednak zbyt długo, wraz z nadejściem jesieni, szczególnie od II połowy listopada, wróciły trudne emocje. Dotyczy to głównie zamartwiania się o własne bezpieczeństwo, smutku, spięcia, poczucia samotności.
* Badanie było realizowane na panelu badawczym SWPanel.pl należącym do Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research. Wywiady zbierano od dnia 27 kwietnia 2020 roku w dwutygodniowych pomiarach. Do połowy grudnia przeprowadzono w sumie 10 393 wywiadów. Badanie obejmuje reprezentatywną próbę Polaków w wieku 18 +.