Oceń
W Mannheim w zachodniej części Niemiec zatrzymano 72-letnią pacjentkę szpitala, która dwukrotnie wyłączyła respirator 79-letniej kobiety leczonej w tej samej placówce. Jak tłumaczyła sprawczyni, denerwował ją dźwięk wydawany przed to urządzenie - donosi brytyjski dziennik "Guardian".
Po pierwszym zdarzeniu pacjentka została pouczona przez personel medyczny, że to aparatura podtrzymująca życia. Pomimo upomnienia, zrobiła to po raz kolejny.
Kobietę aresztowano i postawiono jej zarzut działania, które mogło doprowadzić do śmierci innej osoby - oznajmiły policja i prokuratura w Mannheim. Życiu 79-latki nie grozi niebezpieczeństwo.
Respirator, nazywany "sztucznym płucem", to urządzenie, które wspomaga lub całkowicie zastępuje mięśnie w pracy oddechowej. Wspomaga, odczytując nawet niewielkie próby samodzielnego zaczerpnięcia oddechu, ale może też w całości zastępować pracę, gdy człowiek nie jest w stanie samodzielnie oddychać. Ratuje życie pacjentów po ciężkich urazach i w ciężkich chorobach.
Źródło: PAP
Oceń artykuł