Przeszczep komórek zamiast narządu? Naukowcy wyhodują wątrobę w ludzkim organizmie
Już za kilka tygodni dwunastu ochotników z ciężką niewydolnością wątroby weźmie udział w imponującym badaniu – naukowcy wszczepią im komórki z wątroby dawców w węzły chłonne. Z czasem ma z nich powstać niewielka wątroba. Hodowanie narządów wewnątrz organizmu byłoby ogromnym przełomem w medycynie

Wątroba jest niezwykle ważnym narządem w organizmie. Pełni kilkaset funkcji i jako jedyny organ potrafi samodzielnie się regenerować. Kiedy wątroba przestaje funkcjonować prawidłowo, prowadzi to do wielu powikłań w całym organizmie. W skrajnych przypadkach jedynym rozwiązaniem jest przeszczep. Do przeszczepu wątroby kwalifikuje się chorych z poważnymi chorobami wątroby, którzy mają mniej niż 90 proc. szans na przeżycie roku. Sam przeszczep jest niezwykle skomplikowanym zabiegiem. Wątroby nie da się zastąpić niczym innym, dlatego transplantacja tego narządu wiąże się z wieloma trudnościami, m.in. długim czasem oczekiwania biorców. To może się niedługo zmienić.
Naukowcy, których pomysł opisuje “MIT Tech Review", chcą hodować nowe organy w organizmie ludzkim. Mają one wyrosnąć z komórek dawców. Oznacza to, że aby uratować pacjenta z chorobą wątroby, nie będzie już potrzebny przeszczep całego narządu. Taka wątroba będzie dużo mniejsza od normalnego narządu, dlatego możliwe, że zabieg będzie trzeba powtarzać. Niektórzy będą mogli mieć cztery czy pięć wątrób jednocześnie. Choć może się to wydawać przerażające, taka metoda mogłaby uratować miliony pacjentów na świecie.
Pojedyncza wątroba pomoże wyleczyć 75 osób
Naukowcy zrzeszeni w LyGenesis wyhodowali już komórki wątroby w węzłach chłonnych świń. Dzięki temu udało się zastąpić narząd, który uległ uszkodzeniu. Jak wyjaśnia Michael Hufford, współzałożyciel firmy, z czasem węzeł chłonny znika całkowicie, a to, co pozostaje, okazuje się wysoce unaczynioną miniaturową wątrobą, która przejmuje część zadań „oryginalnej” wątroby. Sukces eksperymentu na zwierzętach skłonił naukowców do zbadania, jak mechanizm zadziała u ludzi. Pierwsi ochotnicy zostaną poddani zabiegom już za kilka tygodni. Otrzymają oni od 50 do 250 milionów komórek pobranych z narządów dawców. Taka wartość powinna być wystarczająca do wytworzenia pięciu mini wątrób. Każdy z ochotników będzie badany przez rok po iniekcji.
Pacjenci po przeszczepie będą też musieli przyjmować leki immunopresyjne do końca życia, by uniknąć odrzucenia nowych organów przez organizm. Dzięki rewolucyjnej metodzie możliwe byłoby uratowanie 75 osób za pomocą jednej wątroby dawcy. Pierwsze wyniki eksperymentu poznamy za dwa lata.
Źródło: focus.pl, technologyreview.com