Oceń
Poziom hormonów tarczycy u kobiet w ciąży ma kluczowe znaczenie dla prawidłowego rozwoju mózgu i układu nerwowego ich dzieci, zwłaszcza płci męskiej. Zbyt wysoki, jak i zbyt niski poziom hormonów może mieć wpływ na rozwój problemów emocjonalnych i behawioralnych u ich synów. Potwierdzają to najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Medycznego Anhui w Chinach. Wyniki ich pracy zostały opublikowane w czasopiśmie „Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism”.
W pierwszym trymestrze ciąży płód jest całkowicie uzależniony od funkcjonowania tarczycy matki – to ten narząd zaopatruje go w hormony, których sam jeszcze nie produkuje. Ich nadmiar lub niedobór – jak wykazano w wielu badaniach – może mieć wpływ na rozwój neurobehawioralny dziecka, np. przyczyniać się do ADHD lub epilepsji, a także do przedwczesnego porodu czy niskiej wagi urodzeniowej dziecka.
Chińscy badacze postanowili sprawdzić, jak w rzeczywistości wahania poziomu hormonów tarczycy wpływają na rozwój behawioralny dzieci. W tym celu przebadali 1860 kobiet w ciąży. Wielokrotnie badano im poziom hormonów tarczycy przez cały okres ciąży, aż do porodu. Po czterech latach ponownie się z nimi skontaktowano, by wypełniły kwestionariusze oceniające rozwój behawioralny ich dzieci, będących wówczas w wieku przedszkolnym.
Okazało się, że chłopcy urodzeni przez matki z wysokim poziomem hormonów tarczycy w czasie ciąży częściej bywali wycofani, niespokojni lub mieli chronicznie obniżony nastrój. Natomiast synowie kobiet z niskim poziomem hormonów tarczycy częściej wykazywali agresywne zachowanie. Co ciekawe, żadnej z wymienionych korelacji nie zaobserwowano u dzieci płci żeńskiej.
– Nasze odkrycie podkreśla znaczenie ścisłego monitorowania i kontrolowania czynności tarczycy u matki podczas ciąży – uważa dr Kun Huang z Uniwersytetu Medycznego Anhui w Chinach, jeden z autorów badania, i dodał: – Przedstawia też zupełnie nowe spojrzenie na wczesne interwencje w przypadku problemów emocjonalnych i behawioralnych u dzieci.
Badacze sugerują, że konieczne są kolejne badania, by odkryć jaki dokładny mechanizm biologiczny leżący u podstaw tych powiązań. Na razie jest on niejasny.
Źródło: PAP Katarzyna Czechowicz
Oceń artykuł