Obserwuj w Google News

Dramaty seniorów w aptekach. Skala zjawiska przeraża

3 min. czytania
Aktualizacja 30.09.2022
30.09.2022 11:36
Zareaguj Reakcja

W ostatnich kilku miesiącach ponad 80 proc. seniorów nie wykupiło wszystkich leków przepisanych na receptę – tak wynika z raportu zleconego przez Koalicję "Na pomoc niesamodzielnym". Najczęstszą przyczyną niewykupienia leków są ich ceny. Bywa, że seniorzy stają przed wyborem: kupić leki czy żywność.

Seniorzy w aptekach
fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Ceny usług i produktów w Polsce rosną. Inflacja w Polsce przekroczyła już 16 proc., a w samym sektorze zdrowia wydatki wzrosły o 7,4 proc. Widać to m.in. na rachunkach z apteki. 

Wzrost cen coraz bardziej odczuwalny

– Choruję na serce, nerki, mam cukrzycę. To choroby, które wymagają regularnego przyjmowania leków. Do lekarza chodzę co trzy miesiące, zwykle dostaję receptę na leki na cały kwartał – opowiada pani Krystyna, lat 69, i dodaje: – Na ostatniej wizycie musiałam poprosić lekarkę o wypisanie mniejszej liczby opakowań (tylko na miesiąc), bo nie stać mnie na wykupienie wszystkich leków od razu. Wzrost cen jest dla mnie odczuwalny. I nie chodzi tylko o leki, ale i o żywność. Boję się o przyszłość.

Pani Krystyna podkreśla, że część leków, które bierze, są refundowane, ale nie wszystkie. Poza tym, ze względu na wiek, nie może skorzystać z programu "Leki 75+".

Jak wynika z danych GUS w Polsce skorzystać z programu "Leki 75+" może około 3,5 mln osób, ale nie są to wszyscy potrzebujący. Osób, które skończyły 60 lat, żyje w Polsce prawie 10 milionów i one również potrzebują pomocy. Przejście na emeryturę zwykle wiąże się ze zmianami w budżecie domowym. Środki, którymi mogą dysponować seniorzy, są znacznie niższe niż wtedy, gdy pracowali zawodowo.

Leki generują najwyższe koszty po jedzeniu i rachunkach

Na problem zwraca uwagę Magdalena Osińska-Kurzywilk, prezes Koalicji "Na pomoc niesamodzielnym": – Od kilku miesięcy docierają do nas liczne sygnały, że osoby starsze mają poważne problemy z wykupieniem leków.

Z danych BIG InfoMonitor wynika, że największe wydatki emerytów (po opłaceniu rachunków i żywności) dotyczą leków i preparatów medycznych, natomiast na czwartym miejscu (po wydatkach na paliwo, bilety komunikacyjne czy podróże) są usługi lekarskie i rehabilitacyjne.

I wcale to nie dziwi, biorąc pod uwagę dane agencji badawczej PEX PharmaSequence. Wynika z nich, że w pierwszych czterech miesiącach 2022 r. w aptekach Polacy wydali 15 mld zł, co oznacza, że statystyczny Polak wydał 400 zł na leki, suplementy czy wyroby medyczne. Co więcej, z raportu wynika, że w kwietniu tego roku Polacy wydali w aptekach o prawie 15 proc. więcej niż w tym samym miesiącu w ubiegłym roku. I dużą rolę odegrała tu inflacja.

– Podwyżki energii, żywności i leków pochłaniają oszczędności seniorów. Jeśli będą oni odchodzić od okienek aptecznych, przestaną się leczyć i wtedy wrócą do lekarzy w dużo gorszym stanie. To błędne koło, bo trafią do szpitali i będą generować jeszcze większe koszty związane z hospitalizacją – tłumaczy Madalena Osińska-Kurzywilk, prezes Koalicji "Na pomoc niesamodzielnym".

Ponad 80 proc. seniorów nie wykupuje leków

Aby sprawdzić, jaka jest skala problemu koalicja, we współpracy z Agencją Badań Rynku i Opinii SW Research, przygotowała ankietę dotyczącą m.in. kwestii realizowania recept i ograniczenia wydatków na leczenie. Ankietę skierowano do osób w wieku 60-74 lat z wielochorobowością i chorobami przewlekłymi. Wyniki były zaskakujące: aż 82 proc. badanych w ostatnich miesiącach nie wykupiło leku!
Ponad 80 proc. seniorów jest zagrożonych pogorszeniem stanu zdrowia, a co za tym idzie, wzrasta u nich ryzyko śmierci. Większość istotniejszych leków nie jest objęta refundacją i pacjent musi za nie płacić 100 proc. ceny. To jest problem.

Dr Magdalena Krajewska, lekarz POZ, lekarka cytowana przez portal abczdrowie.pl, wyjaśnia, jak to działa: "Przykładowo, leki na migotanie przedsionków, które kosztują 4 zł, nie są lekami idealnymi. Należy po nich kontrolować swój stan zdrowia, monitorować reakcję organizmu, bo może dojść do wzrostu ryzyka krwawienia. Istnieją lepsze leki na to samo schorzenie, które są znacznie bezpieczniejsze dla zdrowia, jednak są znacznie droższe, przez co dla większości seniorów zwyczajnie nieosiągalne. Kosztują one około 120-140 zł, a trzeba je wykupować raz na miesiąc".

Co można zrobić, by poprawić tę sytuację? Pomysłów jest kilka, m.in. objęcie refundacją tych lepszych i droższych leków, obniżenie progu wiekowego do 60. roku życia.

Źródło: Raport Koalicji "Na pomoc niesamodzielnym"/ BIG InfoMonitor/ Wirtualna Polska abczdrowie.pl/