Oceń
Chińskie władze od początku wybuchu epidemii łączyły narodziny koronawirusa SARS-CoV-2 z tzw. mokrym targiem w Wuhan. Teoria była o tyle dobra, że poprzednia epidemia, SARS w 2002 roku, również zaczęła się na targu zwierząt. Tyle, że właśnie została obalona przez chińskie CDC.
Koronawirus - skąd się wziął?
Gao Fu, dyrektor chińskiego CDC, powiedział chińskim państwowym mediom: „Teraz okazuje się, że targ jest jedną z ofiar" - donosi The Wall Street Journal, cytowany przez Bussiness Insider.
Chińskie CDC zapewnia, że w próbkach pobranych od zwierząt z "mokrego targu" w Wuhan nie znaleziono śladów koronawirusa SARS-CoV-2.
Wedle najnowszej teorii targ zwierząt w Wuhan był jedynie miejscem aktywności pierwszego "superroznosiciela".
Koronawirus - pacjent zero
O nowej chorobie wirusowej wywołującej śmiertelnie niebezpieczne zapalenie płuc chińskie władze poinformowały Światową Organizację Zdrowia (WHO) 31 grudnia 2019 roku. Tymczasem badania opublikowane w styczniu wykazały, że pierwsza osoba, która uzyskała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, prawdopodobnie była narażona na niego już 1 grudnia. Badanie to wykazało również, że 13 z 41 pierwotnych przypadków nie miało żadnego związku z "mokrym targiem" w Wuhan.
W marcu „South China Morning Post”, powołując się na recenzowane dokumenty rządowe, donosiło, że "pacjentem zero" mógł być 55-letni mężczyzna z chińskiej prowincji Hubei, który został zainfekowany 17 listopada. Jednak wciąż nie wiadomo w jakich okolicznościach się zaraził.
Dotychczas nie potwierdziła się również teoria jakoby koronawirus miał "uciec" z laboratorium w Wuhan. Dyrektor instytutu wirusologii, Wang Yanyi, zapewnił w chińskiej państwowej telewizji, że nowy koronawirus jest genetycznie różny od wszystkich żywych wirusów badanych w instytucie.
Śledztwo epidemiologiczne trwa.
Źródło: bussinessinsider.com
Oceń artykuł