Oceń
Zła jakość powietrza w niektórych polskich miastach często dorównuje pomiarom, jakie odnotowuje się w indyjskich czy chińskich miastach przemysłowych. Zdarza się, że wyjście na dwór zimą jest po prostu niebezpieczne: zwłaszcza dla starszych osób, chorych przewlekle i dzieci.
Dziś na Śląsku służby kryzysowe wydały ostrzeżenie o ryzyku przekroczenia poziomu alarmowego stężeń pyłu zawieszonego. Najgorzej jest w Zabrzu. Jak wynika z danych Państwowego Monitoringu Środowiska udostępnianych na portalu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, we wtorek o godz. 1 w nocy chwilowe wskazanie stacji pomiarowej w Zabrzu osiągnęło 393 mikrogramów pyłu PM10 na metr sześcienny powietrza – przy poziomie alarmowania określonym średniodobowo na 150 mikrogramów.
Przebywanie w takich warunkach zwiększa ryzyko chorób układu sercowego, a także nowotworów. Smog wpływa też negatywnie na na rozwój płodu. Ale jest jeszcze jeden, poważny skutek uboczny. Jak alarmują naukowcy, smog stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia psychicznego. Do takich wniosków doszli specjaliści z King’s College London, którzy przeanalizowali dane niemal 14 tys. Londyńczyków. Obserwacja trwała 7 lat.
Tak smog szkodzi psychice
Według brytyjskich naukowców, osoby, które mieszkały w rejonach z gorszej jakości powietrzem dużo częściej zapadały na choroby psychiczne (więcej nowych przypadków), a także ciężej chorowały (więcej wizyt wtórnych). Autorzy badania wyjaśniają, że zanieczyszczenia powietrza przemieszczają się wzdłuż nerwu węchowego i przekraczają barierę krew-mózg. Sprawiają również, że organizm cały czas zmaga się ze stanem zapalnym. Mechanizmy te zwiększają stres oksydacyjny, mogą prowadzić do neurozapalenia, które jest ważnym czynnikiem ryzyka chorób psychicznych.
– Istnieją już dowody łączące zanieczyszczenie powietrza z występowaniem zaburzeń psychicznych, ale nasze nowe odkrycia sugerują, że zanieczyszczenie powietrza może również odgrywać rolę w nasileniu zaburzeń psychicznych u osób z wcześniej istniejącymi schorzeniami psychicznymi. Jest to również czynnik ryzyka, który można łatwo modyfikować, co sugeruje, że więcej inicjatyw w zakresie zdrowia publicznego w celu zmniejszenia narażenia, takich jak strefy niskiej emisji, mogłoby poprawić wyniki w zakresie zdrowia psychicznego, a także zmniejszyć wysokie koszty opieki zdrowotnej spowodowane długotrwałymi przewlekłymi chorobami psychicznymi – tłumaczy dr Joanne Newbury, główna autorka badań.
Co ważne, w badaniu uwzględniono model statystyczny, w którym upewniono się,czy wyników nie zaburzają inne czynniki (wiek, pory roku, zagęszczenie zaludnienia).
Źródło: Newbury, J., Stewart, R., Fisher, H., Beevers, S., Dajnak, D., Broadbent, M..Bakolis, I. (2021). Association between air pollution exposure and mental health service use among individuals with first presentations of psychotic and mood disorders: Retrospective cohort study. The British Journal of Psychiatry, 219(6), 678-685. doi:10.1192/bjp.2021.119; alarmsmogowt.pl
Oceń artykuł