Decyzja Rzecznika Praw Pacjenta w sprawie aborcji. "Światełko nadziei"

Rzecznik Praw Pacjenta wydał ważną decyzję w sprawie aborcji. Rzecznik orzekł, że jeśli kobieta, która dowiaduje się o nieodwracalnych wadach płodu, wpada w depresję, ta informacja powoduje pogorszenie jej stanu zdrowia psychicznego, to ma prawo do legalnej aborcji. Orzeczenie to jest wynikiem zbadania sprawy 26-letniej pacjentki, której białostocki szpital odmówił aborcji, mimo że przedstawiła zaświadczenia od psychiatrów, że ciąża zagraża jej zdrowiu.

- Rzecznik Praw Pacjenta przyznał rację pacjentce, a nie szpitalowi. A to oznacza, że jest światełko nadziei dla kobiet w bardzo trudnych życiowych sytuacjach, że nie będą zmuszone do rodzenia dziecka, które nie ma szans na przeżycie - powiedziała mecenas Kamila Ferenc z Fundacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Lekarz będzie mógł się zasłonić tzw. klauzulą sumienia, ale dyrektor szpitala nie - ma obowiązek zapewnić pacjentce możliwość usunięcia ciąży, jeśli zagraża ona jej zdrowiu lub życiu.

Warto wiedzieć, że po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku przerywanie ciąży z powodu uszkodzenia lub wad płodu jest niezgodne z konstytucją i tym samym nielegalne. 

Zobacz także

Mama chorego dziecka zabrała głos w sprawie aborcji. Czy żałuje?

To absolutne barbarzyństwo – tak wyrok TK ws. aborcji komentuje znany ginekolog