,

Kleszcze przenoszące boreliozę: w tej części Polski jest ich najwięcej

03.04.2023
Aktualizacja: 03.04.2023 11:02

Lekarze alarmują: jest coraz więcej zakażeń boreliozą. Chorobę tę przenoszą kleszcze, których też jest coraz więcej. Dowiedz się, w których rejonach Polski jest największe zagrożenie zakażenia się boreliozą i jak rozpoznać tę chorobę. 

Tu jest najwięcej kleszczy
fot. Shutterstock
  1. Borelioza objawy – nie wolno ich lekceważyć
  2. Borelioza – gdzie najłatwiej się nią zarazić?
  3. Kto najczęściej jest ofiarą kleszczy?
  4. Borelioza ­– jak dochodzi do zakażenia?

Borelioza to podstępna choroba, która rozwija się w organizmie latami i daje objawy, które są mylone z innymi dolegliwościami. Wywoływana jest przez krętki Borrelia przenoszone przez kleszcze. Nieleczona borelioza może prowadzić do groźnych powikłań. W jej przypadku, podobnie jak w przypadku innych chorób, im wcześniej zostanie wykryta, tym lepiej. Niestety – jak pokazują badania – borelioza jest wykrywana zbyt późno, gdy daje już objawy neurologiczne czy kardiologiczne.

Borelioza objawy – nie wolno ich lekceważyć

Liczba zachorowań na boreliozę – jak podkreślają eksperci – jest niedoszacowana z powodu niecharakterystycznych objawów, które często bierze się na karb starzenia organizmu lub przepracowania, przemęczenia. Osoba zakażona boreliozą może odczuwać bóle mięśni i stawów, bóle głowy, może mieć również obniżony nastrój, problemy z koncentracją i pamięcią. W fazie późniejszej (rozsianej) mogą pojawić się:

Ważne!

Charakterystycznym objawem boreliozy jest rumień wędrujący, ale... pojawia się on tylko u co trzeciego chorego.

Borelioza – gdzie najłatwiej się nią zarazić?

Kleszcze zakażone krętkami Borrelia (stanowią one około 15 proc. wszystkich kleszczy) można spotkać wszędzie, ale – jak wynika z danych epidemiologicznych – najwięcej ich jest we wschodniej i centralnej części kraju (około 60-70 proc.).

– Najwięcej zakażonych boreliozą kleszczy jest we wschodniej i centralnej części kraju. Chodzi o województwa mazowieckie, lubelskie, podlaskie, podkarpackie, warmińsko-mazurskie. W tych regionach odsetek kleszczy zakażonych tymi bakteriami, może sięgać czasami nawet do 60-70 proc. – wyjaśnia prof. Łukasz Adaszek, kierownik Katedry Epizootiologii i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, i dodaje: – We wschodniej Polsce jest więcej siedlisk kleszczy, bo jest tam większe zalesienie terenu, żyje tam więcej zwierząt zakażonych krętkami Borrelia (kleszcze są tylko nosicielami tej choroby, same ulegają zakażeniu, pijąc krew dzikich zwierząt). Im większa liczba dzikich, zakażonych zwierząt, tym większe prawdopodobieństwo, że pasożytujący na nich kleszcz również ulegnie zakażeniu i będzie mógł dalej przenosić krętki na człowieka lub zwierzęta domowe czy gospodarskie.

Ważne!

Nie każdy zakażony kleszcz musi przenieść infekcję na człowieka. Jak podaje prof. Łukasz Adaszek, kliniczna borelioza u człowieka rozwija się tylko u około 10 proc. zakażonych pacjentów.

Kto najczęściej jest ofiarą kleszczy?

Ugryzieniem kleszczy zagrożone są wszystkie aktywne osoby, które lubią spędzać czas na świeżym powietrzu, zwłaszcza na łąkach czy obszarach zalesionych.

– To mit, że na boreliozę chorują tylko leśnicy i rolnicy. Oczywiście stanowią oni największą grupę zakażonych, bo mają częsty kontakt z kleszczem podczas pracy (im więcej ukłuć, tym większa szansa na zakażenie), ale w tej chwili mamy też bardzo dużo kleszczy w środowisku miejskim – tłumaczy dr n. med. Grażyna Semczuk, lubelska konsultant ds. chorób zakaźnych, i dodaje: – Kleszcze mogą być też w parkach, na skwerach w mieście, czyli wszędzie tam, gdzie jest zieleń. Moi pacjenci mówią, że byli w parku na spacerze z psem i trafił im się kleszcz, żyjący w trawie.

Borelioza ­– jak dochodzi do zakażenia?

– Krętki Borrelia w formie uśpionej znajdują się w jelitach kleszcza. Gdy kleszcz wbija się skórę i zaczyna pić krew, to zmienia się struktura i konformacja białek tych bakterii. Zaczynają one migrować z jelit kleszczy do ich gruczołów ślinowych i wraz ze śliną przekazywane są do organizmu potencjalnego gospodarza, czyli człowieka lub zwierzęcia – tłumaczy prof. Łukasz Adaszek i dodaje: – Jeśli kleszcz nas ugryzie, nie wpadajmy w panikę. Spokojnie wyjmijmy kleszcza. Jeśli chcemy sprawdzić, czy jest zakażony, możemy oddać go do badania. Najlepszym materiałem badawczym są kleszcze opite krwią.

Eksperci przypominają, że nie wszystkie kleszcze są zarażone.

– Do ukąszenia przez kleszcza podchodźmy rozsądnie i spokojnie. Nie ma co przesadnie panikować, bo nawet jeśli choroba zostanie wykryta, to my – lekarze potrafimy nad nią zapanować – podkreśliła dr n. med. Semczuk i dodała: – Trzeba jednak mieć naprawdę dużą wiedzę i doświadczenie, żeby prawidłowo zinterpretować wyniki badań. Wiele czynników w organizmie człowieka może mieć na nie wpływ. I tylko doświadczony specjalista może zorientować się, czy są np. fałszywie dodatnie z powodu innych problemów w organizmie.

Lekarka dodała, że ważne jest też wczesne rozpoznanie boreliozy, bo wtedy szanse na zupełne wyleczenie jest największe. O wiele trudniej leczy się kilkuletnią boreliozę, na przykład gdy doszło już do zmian zwyrodnieniowych np. w stawach, do uszkodzeń nerwów obwodowych.

– Możemy wtedy wyeliminować bakterię, ale zmiany wynikające z przedłużającego się stanu zapalnego jest już trudniej cofnąć – zauważyła lubelska konsultantka.

O konieczności zgłoszenia się do lekarza, gdy podejrzewamy boreliozę, mówi też Prof. Krzysztof Tomasiewicz z Kliniki Chorób Zakaźnych Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie: – Nie każdy wynik dodatni musi wiązać się od razu z ciężką chorobą. Byłby to błędny przekaz. Natomiast takie badania pozwalają nam na wychwycenie pacjentów, którzy najbardziej potrzebują pomocy. To jest choroba, która przez wiele lat może przebiegać w sposób podstępny. Nieleczona prowadzi do problemów kardiologicznych, neurologicznych.

Uwaga!

Powyższa porada nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.

Źródło: Radio ZET Piotr Olejarz/ PAP Gabriela Bogaczyk

logo Tu się dzieje