Obserwuj w Google News

Ten czynnik przyciąga komary. To dlatego gryzą one niektóre osoby częściej

3 min. czytania
Aktualizacja 04.07.2022
04.07.2022 13:11
Zareaguj Reakcja

Dlaczego komary jednych gryzą częściej, a innych rzadziej? Istnieje wiele teorii na ten temat. Poniżej przedstawiamy kilka z nich.

Komary - dlaczego niektóre osoby gryzą częściej?
fot. Shutterstock

W Polsce żyje 50 gatunków komarów (na całym świecie ponad 3000). Nie wszystkie z nich żerują na człowieku. W Polsce komary są zmorą, bo wywołują uporczywy świąd skóry w miejscu ukąszenia, ale na szczęście nie przenoszą śmiercionośnych patogenów, wywołujących na przykład malarię. Naszej krwi potrzebują samice komara, by zakończyć swój cykl płciowy (krew potrzebna jest do wytworzenia jajeczek). Natomiast samce komarów są nieszkodliwe – żywią się nektarem i sokami roślinnymi.

Komary przyciąga dwutlenek węgla (CO

2

), który wydychamy. To udowodniony fakt! Potrafią go wyczuć nawet z odległości 50 metrów. To dlatego każdy z nas jest zagrożony atakiem komarów. Gdy jednak idziemy w większej grupie, widzimy, że niektóre osoby częściej padają ofiarą komarów. Inne osoby pozostają dla tych owadów obojętne. Czym się więc kierują komary? W tej kwestii jest wiele tez, ale większość z nich nie ma naukowego potwierdzenia. Najpopularniejsze wymieniamy poniżej.

Ilość wydychanego dwutlenku węgla

Ilość wydychanego dwutlenku węgla zależy od kilku czynników. Więcej CO2 wydzielają osoby wysokie, z nadwagą lub otyłością, kobiety w ciąży, a także osoby z podwyższoną temperaturą ciała, np. sportowcy.

Zapach potu

Niektórzy uważają, że komary lubią zapach naszego potu, a konkretnie zawarte w nim składniki, takie jak kwas mlekowy, kwas moczowy, amoniak, a także aldehyd pelargonowy (nonanal). Ta ostatnia substancja działa na komary jak wabik. O wiele atrakcyjniejszym celem będą więc dla komarów osoby z nadmierną potliwością, a także pracujące fizycznie czy uprawiające sport.

Grupa krwi

Istnieje teoria (niepotwierdzona naukowo), że komary najbardziej lubią krew grupy 0, a najmniej grupy A. Jednak badacze uważają, że jest to mit.

Kolor ubrania

Głównie chodzi o kolor czerwony. Taką tezę wysnuła dr Zoe Williams, brytyjska lekarka. Jej zdaniem, gdy komary mają wybór, wybiorą osoby, które mają ubranie w kolorze czerwonym. Owady te "widzą" czerwony pigment w skórze i to je do nas przyciąga. Jakie więc kolory wybierać, by zminimalizować ryzyko ugryzienia przez komary? Lekarka rekomenduje kolory neutralne dla komarów, czyli biel lub czerń. Co do tego ostatniego koloru eksperci nie są zgodni. Ich zdaniem, czarny, podobnie jak czerwony i granatowy, może przyciągać komary, bo są to kolory, które wchłaniają promieniowanie słoneczne i szybciej się nagrzewają. A wyższe temperatura przyciąga te owady. Natomiast bezpiecznym kolorem jest biel. Owady go nie lubią, bo są... na nim bardziej widoczne. To dlatego lepy na owady są zwykle w ciemnych kolorach.

Drobnoustroje żyjące w naszym organizmie

W jednym z najnowszych badań wykazano, że niektóre wirusy mogą zmienić zapach ciała, aby był bardziej atrakcyjny dla komarów, prowadząc do większej liczby ukąszeń, które umożliwiają rozprzestrzenianie się tegoż wirusa. W badaniach laboratoryjnych wykazano, że myszy zarażone malarią mają zmiany w zapachu, które czynią je bardziej atrakcyjnymi dla komarów.

W szklanej komorze o trzech ramionach umieszczono myszy zainfekowane wirusem dengi lub Zika, a także zdrowe myszy. Kiedy zastosowano przepływ powietrza przez komory myszy, aby skierować ich zapachy w kierunku komarów, odkryto, że więcej komarów wybrało lot w kierunku myszy zakażonych. Wykluczono jako powód przyciągania dwutlenek węgla (myszy zakażone wirusem Zika emitowały mniej CO

2

niż myszy niezakażone), a także temperaturę ciała (komary nie rozróżniały myszy o podwyższonej lub normalnej temperaturze ciała). Okazało się, że to, co przyciągało komary do zainfekowanych myszy, to był zapach. Wabikiem był acetofenon. Zakażone myszy wytwarzały go 10 razy więcej niż myszy niezakażone.

Podobnie jest w przypadku ludzi. Zapachy zbierane z pach pacjentów z gorączką denga zawierały więcej acetofenonu niż te pochodzące od osób zdrowych. Eksperyment przeprowadzony na ludzkich ochotnikach potwierdził to spostrzeżenie. Okazuje się, że wirusy denga i Zika były w stanie zmienić zapach gospodarza poprzez zmianę mikrobiomu skóry. Głównym producentem acetofenonu jest popularny typ bakterii w kształcie pałeczki, Bacillus.

Czy da się uniknąć ugryzienia komarów?

Raczej nie, ale można zminimalizować ryzyko. Oczywiście najbardziej pomocne są środki chemiczne, które zawierają DEET, ale one nie u wszystkich mogą być stosowane, np. u małych dzieci. Z naturalnych środków poleca się:

  • olejki eteryczne, np. rozmarynowy, miętowy, eukaliptusowy czy tymiankowy (komary nie lubią też rośliny o nazwie citronnella, występującej także w postaci olejku eterycznego),
  • naturalne wyciągi roślinne, np. z kocimiętki, geranium, lawendy, kopru włoskiego czy komarzycy,
  • naturalne wabiki i pułapki na komary, np. drożdże wymieszane z cukrem i ciepłą wodą, wlane do plastikowej butelki i pozostawione w pobliżu nas,
  • moskitiery,
  • dym z ogniska, palonej kawy lub ziół i trawy

Niestety żadne z powyższych sposobów nie są skuteczne w 100 proc.

Źródło: The Conversation/ sciencealert.com/