Oceń
Prawie każdy rekrut przekonuje się boleśnie na własnej skórze, że prawdziwy żołnierz w pierwszej kolejności musi zadbać o stan swoich stóp - dopiero potem może martwić się o bezpieczeństwo innych i wykonywać dalsze rozkazy bojowe. Nie inaczej jest w przypadku naszego zdrowia.
Konwencjonalna medycyna często bagatelizuje ból stóp zalecając pacjentom smarowanie obolałych miejsc maścią z kasztana lub mało wyszukanymi drogeryjnymi specyfikami. Zupełnie inaczej do tego tematu podchodzi Medycyna Wschodu.
Stopy w azjatyckiej kulturze nie są traktowane z taką pogardą, jak w np. w Europie, gdzie zdecydowanie bardziej dba się o ich walory estetyczne niż o to, jaki mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu.
Mieszkańcom zachodniej półkuli nie jest łatwo zrozumieć, dlaczego Japonki wkładają białe skarpetki (zwane tabi) do drewnianych klapek (gata) i skąd się bierze ich uwielbienie do masażu stóp. Większość z nas myśli, że jest im po prostu zimno lub przesadnie dbają o czystość. Jest w tym sporo prawdy, ale ma to zdecydowanie głębsze znaczenie.
Medycyna holistyczna, czyli zdrowie od stóp do głów
Dla Azjatów organizm stanowi całość (gr. holos). Każdy organ jest ze sobą powiązany, a nawet niewielkie zmiany mogą mieć wpływ nie tylko na całe ciało, ale i na nasze samopoczucie. W kulturze Dalekiego Wschodu wszystko, co ma istotne znaczenie dla ludzi - jest zarówno sztuką, jak i nauką. Podobne podejście stosowane jest w przypadku shiatsu (dosłownie: ucisku palcami).
Gruntowne opanowanie specjalnej techniki masażu może zająć nawet całe życie, ale przyswojenie sobie podstawowych informacji w okrojonym zakresie nie wymaga aż tyle poświęcenia. Wystarczy poznać, w których miejscach znajdują się meridiany odpowiedzialne za przepływ energii życiowej (chi), a ich stymulacja pozwoli nam łatwo pozbyć się toksyn i pobudzić organizm do tego, by... sam się wyleczył ze wszystkiego, co mu przeszkadza.
Pobudzanie receptorów znajdujących się pod naszymi stopami może zapobiegać wielu chorobom.
Podobne zasady można odnaleźć zarówno w przypadku chińskiej akupresury, reiki oraz wielu form biomasażu. Wszystkie te techniki wykorzystują metody stosowane powszechnie w refleksologii, która zakłada, że poszczególne punkty na stopie odpowiadają naszym organom wewnętrznym. Pobudzenie ich za pomocą dotyku może nie tylko wspomóc pracę konkretnych narządów, ale i doprowadzić do ich samoregulacji.
Masaż stóp to doskonały sposób... na zasypianie! Jeśli cierpicie na bezsenność - zacznijcie częściej masować własne stopy!
___
zdrowie.radiozet.pl/π
Oceń artykuł