Oceń
- Testy antygenowe mniej czułe niż PCR
- Poprawność wykonania testu jest niezwykle ważna
- Test negatywny mimo ewidentnych objawów COVID-19
- Czy w przypadku zakażenia należy się izolować?
Szybkie testy antygenowe, powszechnie dostępne w aptekach, nie są nieomylne. Wiele osób zgłasza wątpliwości, co do poprawności wyniku takich testów. Jeśli masz objawy COVID-19, to mimo negatywnego wyniku możesz mieć, niestety, covid.
Testy antygenowe mniej czułe niż PCR
Mimo niedużej raportowanej w naszym kraju liczby zakażeń koronawirusem, nie warto tracić czujności – specjaliści uważają, że tak naprawdę zakażeń jest więcej niż wykazują oficjalne statystyki. Ponieważ rząd nie refunduje już powszechnie szybkich testów antygenowych, punkty testowania zostały zamknięte, większość ludzi robi testy na własną rękę (koszt testu w aptece to ok. 25 zł), by chronić swoje rodziny przed zakażeniem. Tymczasem testy antygenowe nie zawsze, niestety, dają poprawny wynik, ponieważ są znacznie mniej dokładne niż testy PCR. Specjaliści podkreślają jednak, że dzięki swojej dostępności nadal są ważnym narzędziem wykrywania koronawirusa.
– Większość z nich ma około 75 proc. czułości – wyjaśnia w „The Guardian” dr Michael Lydeamore, specjalista w dziedzinie modelowania chorób zakaźnych na Uniwersytecie Monash. – Oznacza to, że w przypadku zakażenia koronawirusem (...) masz 75 proc. szans na pozytywny wynik testu. Dla porównania testy wykonywane metodą PCR dają około 99 proc. skuteczności. Różnica jest więc spora.
Specjalista twierdzi jednak, że niższa czułość testów nie jest zbyt dużym powodem do zmartwień, ponieważ wchodzimy w fazę pandemii, w której przeoczenie kilku przypadków dziennie nie powinno wpłynąć drastycznie na zdrowie całego społeczeństwa.
Poprawność wykonania testu jest niezwykle ważna
Na rynku dostępne są różne testy antygenowe. Niektóre wymagają pobrania wymazu z nosa, inne z ust. Eksperci twierdzą, że jednym z najczęstszych błędów popełnianych przy wykonywaniu testu jest niedokładne czytanie instrukcji. Warto więc się upewnić i dokładnie przeczytać całą instrukcję.
Większość testów zawiera szczegółowe informacje dotyczące ich przeprowadzenia, w tym dotyczące liczby wymazów, metody ich pobierania (niektóre wymagają kręcenia wymazówką) oraz miejsca, z którego należy pobrać próbkę (usta, nozdrza, gardło). Pobierając wymazy nie należy się spieszyć. Warto też pamiętać, by testy przechowywać w w chłodnym i suchym miejscu.
Test negatywny mimo ewidentnych objawów COVID-19
Jeśli mimo ewidentnych objawów COVID-19 lub bliskiego kontaktu z osobą zakażoną koronawirusem, test antygenowy wyszedł negatywnie, najlepiej wykonać go ponownie. Zrobienie kilku testów zwiększa szanse na uzyskanie prawidłowego wyniku.
Warto też pamiętać, że okres inkubacji Omikrona wynosi 2-4 dni, więc wykonanie testu zbyt wcześnie, np. w dniu kontaktu z innym chorym, może dać wynik negatywny, mimo że doszło do zakażenia.
Dr Lydeamore radzi: – Jeśli wynik testu antygenowego jest ujemny, a masz objawy i naprawdę uważasz, że jest to wynik fałszywie ujemny, najlepiej jest wykonać test PCR.
Czy w przypadku zakażenia należy się izolować?
W Polsce nie ma już obowiązku izolacji, sanepid tego nie sprawdza. Jednak minister zdrowia apelował, by w przypadku pozytywnego testu na COVID-19 zachować się odpowiedzialnie i poddać się siedmiodniowej izolacji. – Pacjenci, którzy będą identyfikowani poprzez testy jako zakażeni, będą na zwykłych zasadach otrzymywali zwolnienia lekarskie i mając świadomość zagrożenia, będą musieli sami izolować się w domu. Natomiast tymi izolacjami nie będzie zarządzać już sanepid – powiedział w marcu minister Niedzielski.
Eksperci zalecają też, że jeśli po siedmiu dniach objawy nadal występują, najlepiej jest pozostać w izolacji przez co najmniej 24 godziny po ustąpieniu objawów.
Warto też poinformować osoby, z którymi się przebywało w ciągu dwóch dni przed wystąpieniem objawów lub dwóch dni przed uzyskaniem pozytywnego wyniku testu (w zależności od tego, co nastąpiło wcześniej), że jest się zakażonym koronawirusem. W przypadku chęci zaszczepienia się na COVID-19, należy natomiast odczekać 4-6 tygodni, aby dać organizmowi szansę na regenerację.
Źródło: Zdrowie.radiozet.pl / „The Guardian”
Oceń artykuł