Oceń
Musy owocowe w wygodnych tubkach to produkt chętnie wybierany przez mamy. Taką przekąskę można wszędzie zabrać, jest zdrowa i pożywna. To dużo lepsze rozwiązanie niż np. słodka drożdżówka, frytki czy czekoladowy baton. Podczas zakupów należy jednak bardzo uważać, bo nie każdy mus jest przygotowany z myślą o najmłodszych. Mylące może być to, że w wielu sklepach musy dla dorosłych i dzieci ustawione są na tej samej półce. Często w pośpiechu nie mamy czasu dokładnie przeczytać składu produktu.
Te musy mogą szkodzić dziecku
Okazuje się, że w musie marki Tymbark o nazwie "Jungle Shot" z dodatkiem guarany, oprócz owoców, możemy znaleźć również… kofeinę. Chodzi o sporą dawkę, czyli 37,5 mg na 100 g musu. Na etykiecie nie ma sprecyzowanej informacji, że produkt nie jest przeznaczony dla dzieci.
– Tych musów nigdy nie kupuj dzieciom. Tymbark wypuścił mus, który leży zaraz dosłownie obok innych produktów dla dzieci. Tego musu dzieci jeść nie mogą! Jest to nawet opisane na opakowaniu, ale z tyłu, małym drukiem. Łatwo się pomylić. Ten mus ma więcej kofeiny niż espresso – tłumaczy dietetyk kliniczny, dr Michał Wrzosek, w filmie dodanym na swoim profilu Facebookowym.
Komentarze pod filmem opublikowanym przez dietetyka na Facebooku potwierdzają, że ustawienie produktu mogło wprowadzać w błąd. Koordynator regionalny Instytutu Strategie 2050 w woj.lubelskim interweniował w tej sprawie w sanepidzie. Wobec producenta zastosowane zostaną sankcje z powodu złego oznaczenia produktu.
Źródło: Facebook/ Dr Michał Wrzosek
Oceń artykuł