,

Jak sobie radzić z nerwowym dzieckiem? 7 ważnych zasad rozmowy z maluchem

27.04.2023 09:27

Nagłe wybuchy złości u małego dziecka potrafią doprowadzić do szału każdego rodzica… Zwłaszcza, gdy malucha nie da się w żaden sposób uspokoić i naprawdę nic nie działa. Żeby przetrwać trudny okres, warto zastosować kilka zasad: to ważne zarówno dla dziecka, jak i opiekuna.

Jak rozmawiać z nerwowym dzieckiem? 5 zasad
fot. Shutterstock
  1. O tym pamiętaj
  2. Poszukaj przyczyny
  3. Spokojnie poczekaj
  4. Nie odwracaj uwagi dziecka
  5. Ważna jest Twoja reakcja
  6. Pozwól dziecku na emocje
  7. Pogadajcie o tym, co się stało

Zdenerwowane, małe dziecko potrzebuje naszej pomocy, by nauczyć się panować nad swoimi emocjami. To wymaga ogromnej determinacji i zdecydowania opiekuna i czasami zajmuje wiele długich miesięcy. Zanim dziecko nauczy się pewnych norm społecznych, rodziców czeka mnóstwo trudnych momentów i nie da się nic na to poradzić. O ile “bunt dwulatka”, czy inna faza rozwojowa jest pewnego rodzaju “usprawiedliwieniem”, gorzej gdy dziecko po prostu zaczyna testować granice i cierpliwość opiekuna. Wtedy liczy się nasza reakcja, bo dziecko papuguje wszystkie zachowania, które obserwuje. “Nakręcanie” się opiekuna, krzyki i kary dawane bez namysłu do niczego nie prowadzą.

Oczywiście możemy o tym wszystkim wiedzieć, a mimo to, gdy zaczyna się wybuch złości u dziecka, my również nie potrafimy opanować nerwów. Nie ma w tym nic dziwnego: o ile na chłodno można dyskutować o różnych metodach wychowawczych, gdy trzeba zastosować je np. wtedy gdy śpieszymy się do pracy, ciężko zachować spokój. Ważne jest jednak nie tylko nasze zachowanie w danym momencie, ale ogólne podejście do nerwów dziecka.  Gdy maluch kładzie się na podłodze, obrzuca rodzica wyzwiskami, kopie czy wrzeszczy, ciężko go w tym czasie wychowywać. Istotna  jest jednak rozmowa z dzieckiem, gdy już się uspokoi. Co może pomóc rodzicom?

O tym pamiętaj

Dziecka nie należy traktować jak dorosłego. O ile dorośli zazwyczaj wiedzą, w jaki sposób wypada zachować się w danej sytuacji, dla małego dziecka każde okoliczności są nowe, nie mają tego “bagażu” doświadczeń, co my. Maluch nie rozumie, dlaczego okazywanie złości np. podczas zakupów, jest niewłaściwe. Dzieci są szczere, co w niektórych sytuacjach jest urocze, ale w innych potrafi uprzykrzyć życie.

Poszukaj przyczyny

Obserwuj uważnie zachowanie dziecka. Zastanów się, co mogło wydarzyć się zanim nastąpił wybuch. Być może ataki złości pojawiają się zawsze w konkretnych okolicznościach, np. gdy maluch jest przebodźcowany, zmęczony. Czasami przyczyny są naprawdę banalne. Małe dzieci potrafią kłócić się o wszystko, gdy są wyczerpane lub głodne: staraj się unikać takich sytuacji. Jeśli na przykład wybuchy złości zdarzają Wam się po drodze z przedszkola, możliwe że dziecko komunikuje w ten sposób, że potrzebuje odpoczynku.

Spokojnie poczekaj

Wybuchu złości u dziecka nie ma sensu przerywać na siłę: pozwól mu na wszystkie emocje. Oczywiście bywa to bardzo trudne, ale celem nie powinno być doraźne opanowanie “ataku”, a pokazanie maluchowi, że w niektórych sytuacjach złość po prostu nie działa. Każde dziecko ma swój sposób na nerwy i prędzej czy później zaczyna nad sobą panować. Niektóre maluchy potrzebują czasu w samotności, by się uspokoić: w takim momencie nie zmuszaj dziecka do przytulania czy nienaturalnego godzenia się. Nie naciskaj na zabawę, na którą dziecko nie ma ochoty. Zastanów się, jak Ty reagujesz na stresujące wydarzenia: raczej nie masz w tym czasie nastroju, by spędzać czas z innymi.

Nie odwracaj uwagi dziecka

Chociaż często stosujemy ten patent w kryzysowych momentach, odwrócenie uwagi malucha od konfliktu sprawia, że za jakiś czas sytuacja się powtórzy. Dzieci muszą uczyć się różnych rzeczy, również sporów z rodzicami, dzięki temu stopniowo dowiadują się, jak radzić sobie z uczuciami. Odwracanie uwagi od głównego problemu sprawia, że dziecko zaczyna interesować się czymś innym i szybko zapomina, dlaczego opiekun na coś mu nie pozwolił.

Ważna jest Twoja reakcja

Jeżeli jesteśmy pewni, że nie chcemy na coś pozwolić dziecku, trzymajmy się tego do końca. Zmienianie decyzji tylko dlatego, że maluch płacze czy kładzie się na podłodze, tworzy prosty mechanizm: dziecko uznaje, że taka metoda działa i zacznie wykorzystywać ją zawsze wtedy, gdy inne sposoby zawiodą. Nie łudź się, że spokojnie tłumaczenie czegokolwiek  kilkulatkowi, który jest zły, ma sens. Podczas wybuchu gniewu dziecko skupia się głównie na swoich uczuciach i nie słucha, co do niego mówisz. Z rozmową warto zaczekać przynajmniej kilka minut.

Pozwól dziecku na emocje

Jeżeli dziecko jest złe i naprawdę musi wyładować emocje, znajdź sposób, który będzie dla niego najlepszy. Jeśli jesteście poza domem, może to być np. tupanie czy bieganie. 

Pogadajcie o tym, co się stało

Gdy wszyscy się uspokoją, warto porozmawiać z dzieckiem o jego problemach. Oczywiście w przypadku maluchów nie ma co liczyć na dojrzałą rozmowę, bo dzieci same nie rozumieją, co się wydarzyło i dlaczego tak zareagowały. Warto np. pobawić się pluszakami czy lalkami i na podstawie różnych scenek “wyciągnąć” z dziecka informacje. Możesz też przeczytać maluchowi ulubioną książeczkę i w międzyczasie spróbować z nim porozmawiać. W spokojnych okolicznościach możesz razem z dzieckiem narysować emocje i spróbować mu wyjaśnić, co każda z nich oznacza.

logo Tu się dzieje