Oceń
Monika Zamachowska od 18 lat wychowuje syna z zespołem Aspergera. O codzienności opowiedziała Michałowi Figurskiemu w audycji „Niezły pacjent w Radiu ZET”.
Trudny skok w dorosłość
Syn Moniki Zamachowskiej urodził się w Anglii. Do czwartego roku życia wychowywany był jak dziecko neurotypowe. Gdy w wieku 4,5 lat poszedł do szkoły, w dwa tygodnie została postawiona diagnoza: zespół Aspergera.
– Starałam się nie wpadać w panikę. Szkoła natychmiast wspaniale się nim zajęła. Dostałam bardzo precyzyjne instrukcje, a szkoła sporządziła zalaminowane rysunki, jak zachować się w klasie. Początkowo funkcjonowaliśmy tak, jak dotychczas – mówiła Monika Zamachowska w Radiu ZET.
Dowiedz się więcej: Jakie są objawy zespołu Aspergera? Różne postawy w spektrum autyzmu
Po przyjeździe do Polski, gdy Tomasz miał sześć lat, pojawiły się kłopoty z postawieniem diagnozy i znalezieniem szkoły. Ale prawdziwe schody zaczęły się, gdy chłopiec zaczął dojrzewać.
– Funkcja matki w początkowym okresie dorastania jest zawsze taka sama: trzeba bronić, trzeba chronić, trzeba być. W pewnym momencie następuje naturalne rozszczepienie: dziecko zaczyna żyć własnym życiem. Moim zdaniem, a mam też córkę, która nie ma zespołu Aspergera, różnica jest taka: w momencie, gdy ten człowiek zaczyna żyć własnym życiem, zapomina, że nie zauważa części rzeczywistości. Wyobraź sobie, że jesteś za szybą. Pewne rzeczy do ciebie docierają: ktoś puka, macha ci ręką, ale możesz nie zauważyć, że za szybą skrada się lew. Rzeczywistość dociera do ciebie wybiórczo. W tym momencie rola rodzica jest absolutnie kluczowa, trzeba dziecku o tym przypominać – mówiła Monika Zamachowska w audycji Michała Figurskiego „NieZŁY pacjent w Radiu ZET”.
Zobacz także: Szkoła dla dziecka z zespołem Aspergera: specjalna, integracyjna, ogólnodostępna?
Zrozumieć rzeczywistość
Obecna w studiu Radia ZET psycholog Renata Werpachowska wyjaśniła, że zespół Aspergera to inny sposób funkcjonowania. „To jest osoba, która w sferze emocjonalnej, społecznej potrzebuje naszego wsparcia. Nie rozumie zasad społecznych, rzeczy, których inni »uczą się przez skórę«. Nie ma takich lekcji, na których uczymy się czytania z twarzy, jak się zachować, co wypada, czego nie wypada robić” – tłumaczyła ekspert w Radiu ZET.
Jak wygląda codzienność w domu osoby z zespołem Aspergera? Jak rollercoaster. Osoba z zespołem Aspergera musi czuć, że ma moc sprawczą, nie znosi nagłych zmian i poczucia, że coś mu się narzuca. „To jest ciągła frustracja, która blokuje. Sprawia, że nie kończymy pewnych zadań. Coś, co wczoraj było naszą pasją, dzisiaj przestało nas interesować” – mówiła Monika Zamachowska.
Dowiedz się więcej: Jak się porozumiewać z osobą z zespołem Aspergera?
Rolą terapeuty i bliskich jest pomóc osobie z zespołem Aspergera zrozumieć rzeczywistość. „Tworzymy mieszkanie treningowe. Są tam cztery pokoje, czterech mieszkańców i trener, który pomaga się zorganizować, np. wyjść na czas do pracy. Dobrze też by było, żeby osoba z zespołem Aspergera dostała tzw. trenera pracy, który pójdzie z nim pierwszego dnia i wyjaśni zasady funkcjonowania w tym miejscu” – przekonywała psycholog Renata Werpachowska.
Posłuchaj Moniki Zamachowskiej w audycji "NieZŁY pacjent w Radiu ZET":
Jeśli masz jakieś pytania dotyczące omawianych w programie chorób lub innych, o których chciałbyś usłyszeć w naszej audycji, napisz do nas na adres: niezlypacjent@radiozet.pl
Audycji Michała Figurskiego „NieZŁY pacjent w Radiu ZET” możecie słuchać w każdy wtorek, w godzinach 21-23.
Zdjęcie: Monika Zamachowska z synem/fot. Damian Klamka/East News
Oceń artykuł