Szczepienie na COVID-19 w ciąży: kiedy jest najlepszy moment? Zalecenia ginekologa
Koronawirus stanowi ogromne niebezpieczeństwo dla matki i dziecka. Przyjęcie szczepionki chroni przed wieloma powikłaniami, które mogą niekorzystnie wpłynąć na poród i zdrowie noworodka. Kiedy najlepiej przyjąć szczepionkę? Ginekolog wyjaśnia, na jakim etapie ciąży jest to najbezpieczniejsze.

Badania dowodzą, że ciąża aż dwukrotnie zwiększa ryzyko zachorowania na COVID-19. Część pacjentek przechodzi chorobę bezobjawowo, jednak u kobiet, u których występują objawy, najczęściej niezbędna jest hospitalizacja. Koronawirus u ciężarnych może doprowadzić do poważnych powikłań, ze względu na obciążenie organizmu związane z ciążą. Niestety, szczepionki wśród przyszłych mam nadal budzą wiele wątpliwości. Cały czas dochodzi do tragedii – przykładem jest sytuacja 27-letniej mamy, która urodziła trojaczki, a sama trafiła pod respirator. Kobieta cudem uniknęła śmierci.
W przypadku gwałtownego pogorszenia u ciężarnej z COVID-19, gdy spada jej saturacja i pomimo stosowanej tlenoterapii wciąż ma nieprawidłowe wartości, potencjalne niedotlenienie dotyczy nie tylko kobiety, lecz także jej dziecka. Jedynym ratunkiem jest rozwiązanie ciąży. Szczepionka jest jedyną sprawdzoną metodą, by chronić zdrowie matki i dziecka.
Na jakim etapie ciąży najlepiej przyjąć szczepionkę?
Jak powiedział prof. Mariusz Grzesiak z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi – Zachęcamy, aby kobiety ciężarne szczepiły się przeciw COVID-19 po pierwszym trymestrze, czyli od 12 tygodnia ciąży. Ze względu na różnego rodzaju uwarunkowania fizjologiczne, kobiety ciężarne są bardzo narażone na zakażenie i bardzo często stają się naszymi pacjentkami. Z analizy porównawczej wynika, że zakażone SARS-CoV-2 ciężarne znacznie częściej niż kobiety niezakażone narażone są na różnego rodzaju patologie – jak poród przedwczesny, poronienie, przedwczesne odpływanie płynu owodniowego – dodał profesor.
Ginekolog zaznaczył, że w pierwszym trymestrze ciąża jest szczególnie wrażliwa, a lekarze cały czas badają wpływ szczepionek na płód, który jest na tak wczesnym etapie rozwoju.
– Ciąża, zwłaszcza w pierwszym trymestrze, gdy dochodzi do jej gwałtownego rozwoju, szczególnie zaś do zakończenia organogenezy, czyli wytworzenia wszystkich narządów w rozwijającym się zarodku, jest okresem najbardziej wrażliwym. Chcielibyśmy wiedzieć jak najwięcej o wpływie szczepionek w tym najbardziej newralgicznym okresie – mówi prof. Mariusz Grzesiak.
Szczepienie matki to ochrona dla dziecka
Szczepienie przeciw COVID-19 w ciąży jest ważne nie tylko dla matki, ale i dla noworodka. Z badań wynika, że szczepienie przyszłej matki może też chronić jej dziecko – w krwi pępowinowej noworodków zaszczepionych matek znajdowano przeciwciała. Kobietom, które wcześniej przyjęły dwie dawki szczepionki, po upływie 6 miesięcy rekomenduje się zastosowanie dawki przypominającej.
– To ważne, bo wiemy już, że zaszczepienie się nie ochroni nas bezwarunkowo przez potencjalnym zakażeniem, ale na pewno zmniejsza jego ryzyko. Jeżeli do zakażenia dojdzie, warunkuje to jego łagodniejszy przebieg. Mieliśmy w naszej klinice pacjentki z ekstremalnie ciężkim przebiegiem COVID-19, wszystkie nieszczepione. Przebywały w naszym oddziale intensywnej terapii, a po rozwiązaniu ciąży, wymuszonym ciężkim stanem tych kobiet, niektóre z nich musiały być podłączone do respiratora jeszcze przez miesiąc – wyjaśnił prof. Grzesiak.
– Zaszczepienie się kobiety w ciąży daje większe szanse na to, że nawet jeśli ulegnie infekcji, to jej przebieg będzie łagodniejszy, a to jest gra warta świeczki – uważa prof. Grzesiak.
Zdaniem ginekologa lęk kobiet przed szczepieniem w ciąży jest zrozumiały, natomiast rolą lekarzy – przy pozostawieniu pacjentce pełnej dobrowolności w podejmowaniu decyzji – jest pokazanie plusów zaszczepienia i jego znaczenia dla bezpieczeństwa dziecka i matki.
Źródło: PAP