Oceń
Chłopczyk urodził się w Szpitalu Uniwersyteckim Keio w Tokio (Japonia) w 24. tygodniu ciąży, którą zakończono cesarskim cięciem. Decyzję podjęto w obawie o stan zdrowia dziecka. Lekarze podczas badań zauważyli, że malec nie rośnie i istniała uzasadniona obawa, że jego życie jest zagrożone.
Chłopiec był tak malutki, że mieścił się w dłoni lekarza. Od razu po narodzinach przeniesiono go na oddział intensywnej terapii noworodków. Tam, pod czułą opieką rodziców i personelu medycznego przebywał 7 miesięcy. Jego stan zdrowia poprawił się na tyle, że lekarze postanowili wypisać go ze szpitala. Malec obecnie waży 3238 g i jest karmiony piersią.
Lekarze podkreślają, że stan dziecka jest bardzo dobry, a jego historia potwierdza, że nawet tak maleńkie dzieci mogą przeżyć i prawidłowo się rozwijać.
Wcześniaki – jakie mają szanse na przeżycie?
Chłopiec urodzony w Tokio jest najmniejszym wcześniakiem, który przeżył po porodzie w 24. tygodniu ciąży. Dotychczasowym liderem tej listy był chłopiec urodzony w Niemczech, również urodzony w 24. tygodniu ciąży, ale ważący 274 g.
Szacuje się, że około 10% ciąż na całym świecie kończy się przedwczesnym porodem (czyli przed 37. tygodniem ciąży). Nie każdy wcześniak ma jednak tyle szczęścia co wymienieni chłopcy. Większość urodzonych przedwcześnie dzieci umiera lub rozwija się z niepełnosprawnością. Najmniejsze szanse na przeżycie mają dzieci narodzone przed 22. tygodniem życia, dzieci narodzone pomiędzy 22. a 24. tygodniem życia mają 10% szans. Po 24. tygodniu życia ich szanse rosną do 60%, po 27. tygodniu ciąży do 89%, a 31. tygodniu ciąży do 95%.
Zobacz także:
- Jesteś w ciąży? Nowy test krwi ustali, czy urodzisz wcześniaka
- Jej serce stanęło na 22 minuty, ale dziewczynka przeżyła. To cud – twierdzą lekarze
- Polskim wcześniakom grozi zapalenie płuc! Neonatolodzy oburzeni planami NFZ
Źródło: dailymail.co.uk
Oceń artykuł