Nietolerancja laktozy. Kogo dotyczy i jak sobie z nią poradzić?
Wystarczy szklanka mleka lub jogurtu na śniadanie, żeby pojawiły się u Ciebie wzdęcia, ból brzucha i biegunka? Bardzo możliwe, że cierpisz na nietolerancję laktozy.
![Nietolerancja laktozy. Kogo dotyczy i jak ją leczyć? [PORADNIK]](https://gfx.zdrowie.radiozet.pl/var/radiozetzdrowie/storage/images/choroby/uklad-pokarmowy/nietolerancja-laktozy.-kogo-dotyczy-i-jak-ja-leczyc-poradnik/9777-1-pol-PL/Nietolerancja-laktozy.-Kogo-dotyczy-i-jak-sobie-z-nia-poradzic_content.jpg)
O tej chorobie wciąż mówi się bardzo mało. Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z faktu, że na nią cierpi. Jej przyczyną jest brak lub niedobór enzymu, który odpowiedzialny jest za trawienie laktozy w naszym organizmie.
Nietolerancja laktozy - co to za przypadłość, co ją wywołuje?
Najczęstszą przyczyną występowania nietolerancji jest hipolaktazja dorosłych, czyli pierwotny niedobór enzymu laktazy. W tym przypadku objawy nietolerancji pojawiają się dopiero w wieku dojrzewania lub już u osób dorosłych. W drugim przypadku nietolerancja laktozy jest wrodzona i uwarunkowana genetycznie. Objawy nietolerancji pojawiają się wtedy już u noworodków.
Ostatnim źródłem nietolerancji laktozy jest jej wtórny niedobór. To najczęściej wynik innych chorób lub różnych czynników, które doprowadzają do uszkodzenia nabłonka i kosmków jelitowych, produkujących laktazę.
Jeśli laktoza nie zostanie odpowiednio strawiona w jelicie cienkim, przechodzi do jelita grubego, gdzie dochodzi do fermentacji bakteryjnej, tworzą się kwasy organiczne (m.in. kwas mlekowy) oraz gazy (wodór, metan). To właśnie powoduje dokuczliwe ruchy perystaltyczne jelit, uczucie pełności, wzdęcia, przelewanie w żołądku, bóle brzucha, czasami luźne stolce, a nawet biegunki.
Jeśli po spożyciu nabiału, a zwłaszcza mleka, odczuwasz podobne objawy - bardzo prawdopodobne, że Twój organizm nie toleruje laktozy. Jak potwierdzić diagnozę? Należy udać się do lekarza. Specjalista zapewne najpierw zleci tak zwaną próbę eliminacji. To znaczy, że wykluczy z diety pacjenta produkty zawierające laktozę i sprawdzi czy nastąpiła poprawa. Jeśli tak - diagnoza nietolerancji laktozy się potwierdza. Przy niejasnym wyniku testu prawdopodobnie czeka was jeszcze mało inwazyjny wodorowy test oddechowy.
Potwierdzona przez lekarza diagnoza jest niezbędna, by zacząć wprowadzać w życie zdrowe zmiany i zminimalizować nieprzyjemne dolegliwości.
Nietolerancja laktozy - lekceważony problem wielu Polaków
Na nietolerancję laktozy cierpi aż co trzeci Polak! Tylko niewielka części tej grupy uświadamia sobie problem. Co więcej, nawet jeśli w tej chwili doskonale czujemy się po wypiciu litra mleka, to może się zmienić. Dlaczego? Z wiekiem maleje produkcja laktazy (enzymu trawiącego laktozę z mleka) w jelicie cienkim.
Dlatego im jesteśmy starsi, tym gorzej nasz organizm radzi sobie z trawieniem nabiału.
Jak sobie radzić z nietolerancją laktozy?
W związku z tym, że nietolerancja laktozy może mieć zmienny stopień nasilenia należy do tego problemu podchodzić bardzo indywidualnie.
Jednym ze sposobów jest całkowite wykluczenie z diety produktów zawierających laktozę. Jest to o tyle niekorzystne, że pozbawiamy się cennych witamin i minerałów, które zawarte są w mleku. Zgodnie z zaleceniami Instytutu Żywności i Żywienia mleko i produkty mleczne powinny być stałym elementem codziennej diety.
Kolejnym sposobem jest spożywanie wyłącznie produktów mlecznych przetworzonych, które mają niższą zawartość laktozy niż „czyste” mleko (np. sery, jogurty).
Ale nie zawsze trzeba rezygnować z tego, co się lubi. Jest jeszcze jedno rozwiązanie - specjalnie dla mlecznych smakoszy oraz dla ludzi, dla których mleko to podstawa żywienia - dostarczenie do organizmu enzymu laktazy znajdującego się w suplementach diety.
Na czym polega suplementacja enzymem laktaza?
Spożywając mleczny posiłek (kawę, płatki na mleku, sery jogurty) należy wziąć tabletkę zawierającą enzym laktaza, dzięki czemu można cieszyć się smakiem mleka bez przykrych konsekwencji. Enzym laktaza pomoże naszemu organizmowi rozłożyć laktozę na cukry proste, dzięki czemu unikniemy dyskomfortu ze strony układu pokarmowego.