Oceń
#Scarfie, czyli dlaczego szalik może uratować życie astmatykom?
W Polsce około 4 mln osób choruje na astmę. W Wielkiej Brytanii jest ich jeszcze więcej, bo ok. 5,4 mln, z czego ponad milion stanowią dzieci. Rok temu doszło aż do 1410 zgonów z powodu astmy wśród dorosłych. 14 ofiar stanowiły osoby niepełnoletnie.
Niestety tak poważnej choroby, jak astma, nie można bagatelizować. Kiedy na zewnątrz robi się chłodniej, życie astmatyków, może być jeszcze bardziej nieznośne. Zimne powietrze działa bowiem drażniąco na ich drogi oddechowe - powoduje m.in. kaszel oraz ciężki, świszczący oddech.
Choć w przypadku astmatyków niezbędne jest stosowanie leków na astmę, to jednak oprócz tego ryzyko ataku astmatycznego można wyraźnie ograniczyć szczelnie otulając twarz - usta i nos - szalem lub chustą.
Choć wydaje się to banalne, to jednak wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że zwykły szalik może dosłownie uratować im życie. Dlaczego? Wbrew pozorom ta prosta czynność to najlepszy i najłatwiejszy sposób na to, by rozgrzać odrobinę powietrze, które dostaje się do naszych dróg oddechowych.
Załóż szalik i ogrzej powietrze, którym oddychasz!
Brytyjskie National Health Service, czyli odpowiednik naszego Ministerstwa Zdrowia, wsparło kampanię społeczną organizacji charytatywnej Ashma UK #Scarfie (ang. szaliczek). "Szalik może uratować życie" - to hasło przewodnie. Choć nie zastąpi to konieczności przyjmowania leków na astmę, to u pacjentów cierpiących na tę chorobę, otulenie twarzy ciepłym kawałkiem materiału może wyraźnie ograniczyć ryzyko ataku astmatycznego.
Jak nosić szalik, by ograniczyć ryzyko ataku astmatycznego?
________
zdrowie.radiozet.pl/BBC/asthma.org.uk/π
Oceń artykuł