Obserwuj w Google News

Na Parkinsona chorują coraz młodsi. Wczesne objawy – nie przegap ich

3 min. czytania
Aktualizacja 26.04.2021
26.04.2021 13:14
Zareaguj Reakcja

Rośnie liczba chorych na chorobę Parkinsona. Są wśród nich osoby młode. Dowiedz się, jakie objawy mogą sugerować Parkinsona i jakie metody leczenia są dostępne w Polsce.

Na Parkinsona chorują coraz młodsi. Wczesne objawy
fot. Shutterstock

Zwiększa się liczba osób cierpiących na chorobę Parkinsona, a jednocześnie obniża się wiek pacjentów – alarmuje prof. Jarosław Sławek, Prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, i dodaje: – Te nowe zachorowania nadal skorelowane są z wiekiem. Średnia wieku chorych wynosi 60 lat, niestety obserwujemy tendencję przesuwania się tej mediany wieku. Mój najmłodszy pacjent, u którego zdiagnozowałem to schorzenie, miał zaledwie 25 lat.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na chorobę Parkinsona cierpi na świecie ponad 6 mln ludzi, a za 20 lat tych przypadków może być nawet dwa razy więcej. W Polsce z chorobą Parkinsona zmaga się około 100 tys. pacjentów, z czego około 20 proc. jest już w stadium zaawansowanym.

Co roku – jak podaje prof. Jarosław Sławek – w naszym kraju wykrywanych jest około 8 tys. nowych zachorowań na chorobę Parkinsona.

Choroba Parkinsona – jakie mogą być wczesne objawy?

Choroba Parkinsona należy do tzw. chorób neurodegeneracyjnych. Powodowana jest stopniowym zanikiem neuronów produkujących dopaminę, jeden z najważniejszych neuroprzekaźników mózgu. Choroba najpierw rozwija się w utajeniu, co może trwać 10-15 lat.

W tym okresie pojawiają się jedynie nietypowe dolegliwości, takie jak:

W tej fazie dochodzi do zniszczenia 50-60 proc. neuronów produkujących dopaminę. Dopiero wtedy dają o sobie znać typowe dla Parkinsona objawy, takie jak:

Choroba Parkinsona – jak się ją leczy?

Choroby Parkinsona nie można zatrzymać ani jej spowolnić. Leczenie jest jedynie objawowe. W początkowej fazie polega na podawaniu:

  • lewodopy,
  • agonistów dopaminergicznych,
  • leków związanych z metabolizmem lewodopy.

W zaawansowanej postaci wykorzystuje się:

  • głęboką stymulację mózgu,
  • apomorfinę, czyli podskórne wlewy lewodopy,
  • Duodopa, czyli dojelitowe wlewy lewodopy z karbidopą.

Wykrycie choroby Parkinsona i zastosowanie odpowiedniego leczenia pozwala na ogół opanować dolegliwości. Chorzy czują się dobrze i mogą normalnie funkcjonować. Neurolodzy nazywają to „miesiącem miodowym”, który trwa od 3 do 5 lat. Jednak potem choroba wkracza w stadium zaawansowane, pojawia się oporność na leczenie nawet większymi dawkami leków. Pacjent pięć razy dziennie lub nawet więcej przyjmuje doustnie lewodopę. To jednak nie pomaga. Pacjent odczuwa sztywność, spowolnienie, drżenie, doświadcza kłopotliwych dyskinez. Taki stan może trwać nawet kilka godzin dziennie.

– Teoretycznie każda z trzech metod dedykowana jest innemu etapowi zaawansowania choroby, innym zachowaniom i ograniczeniom organizmu chorego. Niestety praktyka nieco rozmija się z teorią i póki co najczęściej wdrażanym leczeniem jest głęboka stymulacja mózgu – tłumaczy prof. Jarosław Sławek. Jego zdaniem docelowe metody leczenia zaawansowanej choroby Parkinsona to głęboka stymulacja mózgu oraz lewodopa podawana dojelitowo. Są to metody zabiegowe i nie w każdej kombinacji komplementarne.

Obecnie chorzy po zakwalifikowaniu do terapii infuzyjnych mogą być leczeni w dziewięciu ośrodkach (Gdańsk, Warszawa, Katowice, Lublin, Łódź, Wrocław, Poznań, Szczecin, Kraków). Zabiegi wszczepiania stymulatora mózgu, czyli DBS, przeprowadzane są na oddziałach neurochirurgicznych po wcześniejszej kwalifikacji dokonanej w wybranych ośrodkach wyspecjalizowanych w leczeniu choroby Parkinsona.

Choroba Parkinsona wymaga leczenia wieloma metodami, także tymi wspomagającymi terapię zasadniczą. Chorzy powinni mieć stały kontakt z fizjoterapeutą, logopedą, dietetykiem, a także psychiatrą, ponieważ objawy zaburzeń psychicznych często mylone są z objawami choroby Parkinsona i uznawane za naturalny element choroby.

– Niebezpiecznym przekonaniem jest, że w przypadku choroby Parkinsona depresja, apatia, zaburzenia snu, zaburzenia lękowe, koszmary senne, zaburzenia kontroli impulsów są naturalnym skutkiem choroby Parkinsona oraz fizjologiczną reakcją i trzeba z nimi żyć. Wyraźnie trzeba powiedzieć, że np. depresja jest chorobą i nie wolno się na nią godzić. Nieleczona jest ściśle skorelowana z gorszymi rokowaniami – ostrzega dr hab. n. med. Marcin Siwek, specjalista psychiatra, kierownik Zakładu Zaburzeń Afektywnych Katedry Psychiatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. I zapewnia, że dobrze dopasowane leki psychotropowe wspomagane psychoterapią w znacznym stopniu poprawiają jakość życia chorych na chorobę Parkinsona.

Czy wiesz, że...

Symbolem choroby Parkinsona jest czerwony tulipan. Historia sięga 1980 r., gdy cierpiący na chorobę Parkinsona holenderski ogrodnik JWS Van der Wereld wyhodował biało-czerwonego tulipana. W 1981 r. nazwał ją tulipanem „Dr James Parkinson”, aby uhonorować londyńskiego lekarza, który jako pierwszy w 1817 r. opisał jego chorobę. Oficjalnie czerwony tulipan został ustanowiony światowym symbolem choroby Parkinsona w 2005 r.

Uwaga!

Powyższa porada nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.

Źródło: PAP