Obserwuj w Google News

Bartosz Węglarczyk: łazienka wyglądała tak, że przestraszyłby się Tarantino

2 min. czytania
Aktualizacja 06.11.2020
19.03.2020 13:30
Zareaguj Reakcja

- Pan doktor powiedział, żeby nie kichać. Jak trzeciego dnia kichnąłem w łazience, to przestraszyłby się Tarantino - mówił Bartosz Węglarczyk w audycji Michała Figurskiego "NieZŁY pacjent w Radiu ZET".

Bartosz Węglarczyk w Radiu ZET
fot. Radio Zet

Dziennikarz Bartosz Węglarczyk, po latach zmagania się z przewlekłym zmęczeniem, bólami głowy i nieustannymi oskarżeniami o to, że chrapie, zdecydował poddać się badaniu polisomnograficznemu, sprawdzającemu pracę mózgu podczas snu. "Przyszedł technik, założył mi coś na głowę, przyczepił pudełko do paska i z tym spałem. Najdłuższy bezdech jaki miałem, sięgał 90 sekund. Jak technik pokazuje ci na wykresie, że przez półtorej minuty nie żyjesz, to robi wrażenie" - mówił gość Michała Figurskiego w audycji "NieZŁY pacjent w Radiu ZET".

Bezdech - objawy

- Urodziłem się z przegrodą nosową w poprzek. Przez całe życie miałem olbrzymie problemy z oddychaniem. Kiedy zrobiłem badania przed operacją nosa, to się okazało, że nosem wciągam 45 proc. tlenu, który powinienem - mówił Bartosz Węglarczyk w Radiu ZET.

Wśród objawów bezdechu, z którymi zmagał się na co dzień, wymienił m.in.:

- Miałem bezdechy, które się wydłużały z wiekiem, bo bezdech ma to do siebie, że nieleczony się wydłuża - podkreślił dziennikarz.

Krzywa przegroda nosowa - leczenie

Laryngolog prof. Piotr Skarżyński wyjaśnił, że krzywą przegrodę nosową ma większość z nas, pytanie brzmi, czy wpływa to na nasze funkcjonowanie.

- Jeśli wpływa funkcjonalnie, to pierwszym etapem zawsze powinno być leczenie zachowawcze, chociażby podawanie leków glikosteroidowych do nosa. Stosujemy je przez trzy miesiące i potem robimy tomografię komputerową. Chciałem podkreślić, że w każdym takim przypadku trzeba wykonać tomografię komputerową. Nie rentgen. Pokazuję skany i pytam, czy coś się poprawiło. Jeśli poprawy nie ma, to jedną z opcji jest operacja - mówił prof. Piotr Skarżyński w audycji "NieZŁY pacjent w Radiu ZET".

Operacja krzywej przegrody nosowej

Plastyka przegrody nosa jest najczęściej wykonywaną operacja otolaryngologiczną. Jednak samo skrzywienie przegrody nosa nie jest wskazaniem do operacji. Po badaniu i zebraniu wywiadu lekarz decyduje, czy operacja nosa jest konieczna.

- Kiedy doszedłem do siebie i wróciłem na siłownię, jakiś miesiąc po operacji, to z miejsca wszystkie moje wyniki skoczyły o 15-20 proc. Wyłącznie dlatego, że zacząłem oddychać. Wcześniej jak robiłem wytrzymałościówki, to ludzie myśleli, że zaraz dostanę zawału - wspominał Bartosz Węglarczyk w Radiu ZET.

I dodał, że choć rekonwalescencja była trudna, to jakość jego życia poprawiła się ogromnie: "Pierwszy raz w życiu się wysypiam. Wcześniej spałem po 8-9 godzin, a czułem się, jakbym spał cztery. Zacząłem oddychać z zamkniętymi ustami. Nie chrapię" - wyliczał zalety operacji gość Michała Figurskiego.

- Dodam tylko, że poprawia się jakość życia nie tylko osoby operowanej, ale także partnera czy partnerki - podkreślił prof. Piotr Skarżyński.

Sprawdź takżeChrapanie z drugiej ręki to nieprzespane noce, stres, depresja 

Jeśli masz jakieś pytania dotyczące omawianych w programie chorób lub innych, o których chciałbyś usłyszeć w naszej audycji, napisz do nas na adres: niezlypacjent@radiozet.pl

Audycji Michała Figurskiego „NieZŁY pacjent w Radiu ZET” możecie słuchać w każdy wtorek, w godzinach 21-23.