,

O jakiej porze najczęściej dochodzi do zawału? Warto wiedzieć

14.03.2023 09:32

Zawał serca, czyli niedokrwienie mięśnia sercowego, każdego roku dotyka 80 tys. osób  w Polsce. Do zawału może dojść praktycznie w każdym momencie, jednak o pewnej porze stan ten jest szczególnie niebezpieczny.

O tej porze najczęściej dochodzi do zawału
fot. Shutterstock

Zawał serca to stan bezpośredniego zagrożenia życia. Gdy zaobserwujemy niepokojące objawy, liczy się każda minuta. Lekarze wskazują, że w naszym kraju w ciągu roku od zawału umiera co piąty chory: dzieje się tak najczęściej  z powodu zbyt późnego udzielenia pomocy. Objawy, których nigdy nie należy ignorować, to:

  • silny ból zlokalizowany za mostkiem (pieczenie, duszności, uczucie przygniecenia), promieniujący do łopatek
  • mocne kołatanie serca
  • wzmożona potliwość
  • bladość
  • lęk, dezorientacja
  • stan podgorączkowy

Sygnały ostrzegawcze u kobiet mogą się różnić. Zaniepokoić powinny znaczne skoki ciśnienia tętniczego, nierówne bicie serca, spadek wydolności fizycznej. Przy takich dolegliwościach należy skonsultować się z lekarzem. Zaalarmować powinny nagłe dolegliwości gastryczne i duszności. W takim przypadku nie czekajmy, wezwijmy pomoc. Czy można przewidzieć zawał? Niestety, chociaż czasami pacjent, który miał już zawał, wie jak rozpoznać symptomy, każdy zawał jest inny. O jakiej porze najczęściej zdarzają się zawały?

Poranny atak serca to śmiertelne niebezpieczeństwo

Według obserwacji specjalistów, do zawałów mięśnia sercowego najczęściej dochodzi między godziną 4-6 nad ranem a 12 w południe. Jest to związane z procesami fizjologicznymi (w tych godzinach aktywność płytek krwi jest wzmożona).

Potwierdziły to obszerne badania hiszpańskich naukowców, które ukazały się w brytyjskim piśmie Heart. Hiszpańscy kardiolodzy przeprowadzili obserwacje na ponad 800. chorych po zawale (u których stwierdzono uniesienie odcinków ST w zapisie EKG). 269 osób miało atak serca między 6 a 12:00, natomiast 161 osób doznało ataku serca między godziną 18:00 a 24:00. Poranne zawały są nie tylko częste, ale też bardzo niebezpieczne.

Dr Borja Ibanez z Narodowego Centrum Chorób Sercowo-Naczyniowych w Madrycie prowadząca badania tłumaczy, że poranne zawały serca powodują o 21 proc. większe uszkodzenia mięśnia sercowego niż w przypadku zawałów o innych porach dnia. Świadczyły o tym znacznie podwyższone poziomy troponiny i kinazy kreatynowej (enzymów, które informują o stopniu nasilenia martwicy serca). Według autorki badań, osoby, które doznają zawału serca rano, powinny być leczone bardziej inwazyjnymi metodami.

Pamiętaj: bez względu na to, o której godzinie dojdzie do zawału, liczy się jak najszybsze udzielenie pomocy. Kluczowe znaczenie ma tzw “złota godzina”, czyli pierwsze 60 minut od zaobserwowania objawów.

Źródło: A. Suárez-Barrientos1, P. López-Romero2, D. Vivas1,2, F. Castro-Ferreira1, I. Núñez-Gil1,2, E. Franco1, B. Ruiz-Mateos1, J. C. García-Rubira1, A. Fernández-Ortiz1, C.Macaya1, B.Ibanez, Circadian variations of infarct size in acute myocardial infarction, heart.bmj.com; mp.pl; thehealthyjournal.com

Logo radiozet Dzieje się