Alkohol i nadciśnienie to złe połączenie. Nie mieszaj alkoholu z lekami
Nie łącz nadciśnienia (i leków na nadciśnienie) z alkoholem. Trunki wysokoprocentowe podwyższają ciśnienie, co u chorych na nadciśnienie może powodować groźne dla życia "skoki ciśnienia". Regularne spożywanie alkoholu może też powodować odporność na leki.

Nadciśnienie tętnicze jest bardzo częstą chorobą cywilizacyjną. To choroba groźna, której nie wolno lekceważyć. Utrzymujące się nadciśnienie grozi uszkodzeniem narządów, poważnymi chorobami, a nawet śmiercią.
Istotą nadciśnienia tętniczego jest stałe występowanie spoczynkowego ciśnienia tętniczego powyżej ustalonych norm.
Alkohol a nadciśnienie
Nadmierne spożywanie jest czynnikiem rozwoju nadciśnienia tętniczego. Oznacza to, że osoby, które piją często i dużo (powyżej tzw. progu presyjnego, czyli 20-30 g etanolu dziennie) mogą zachorować na nadciśnienie.
Inną kwestią jest spożywanie alkoholu przez osoby, u których twierdzono już chorobę. Niewielkie ilości alkoholu spożywane okazjonalnie nie powinny zagrażać choremu, natomiast jednorazowe wypicie dużej ilości alkoholu. Spożycie alkoholu powoduje czasowy spadek ciśnienia, ale po kilku godzinach następuje jego ponowny jego wzrost i taki podwyższony poziom utrzymuje się przez dłuższy czas. Wzrost ciśnienia może objawiać się bólem i zawrotami głowy, mdłościami, bólem w klatce piersiowej. Duży skok ciśnienia grozi natomiast udarem krwotocznym mózgu czy pęknięciem tętniaka rozwarstwiającego aorty.
Alkohol a leki na nadciśnienie
Alkohol powoduje wzrost ciśnienia tętniczego i jest jedną z przyczyn oporności na stosowane leczenie przeciwnadciśnieniowe.
Alkohol może też pogłębić działanie hipotensyjne beta-blokerów (propranolol, metoprolol, bisoprolol, nebiwolol) oraz blokerów kanałów wapniowych (amlodypina, nitrendypina), co może prowadzić do hipotonii ortostatycznej. Natomiast werapamil może zwiększać stężenie alkoholu we krwi i spowalniać jego metabolizm.
Źródło: medicover.pl, ktomalek.pl