Oceń
Darcy z Salford nieopodal Manchesteru pamięta, że pieprzyk na dekolcie miała "od zawsze". Podczas jednej z wizyt w domu rodzinnym to właśnie ten pieprzyk zdominował tematy rozmowy. I całe szczęście!
Podejrzany pieprzyk
Darcy jak zwykle w trakcie przerwy świątecznej przyjechała do domu, gdzie czekała na nią stęskniona mama. Czujnej rodzicielce nie umknęła jedna zmiana w wyglądzie córki. "Ten pieprzyk trochę się zmienił" - rzuciła zamyślona, ale szybko wróciła do swoich obowiązków.
Pół roku później, gdy Darcy ponownie przyjechała do domu, uważnie przyjrzała się zmianie i zasugerowała córce wizytę u lekarza. Lekarz pierwszego kontaktu zignorował problem, ale myśl o zmieniającym się pieprzyku nie dawała dziewczynie spokoju.
Kilka miesięcy później, podczas wizyty u lekarza w innej sprawie, Darcy postanowiła zapytać o pieprzyk pielęgniarkę. Pielęgniarka posłużyła się skalą ABCDE czerniaka:
A - asymetria;
B - border, czyli rozmyta granica;
C - colour, czyli wielobarwność;
D - duża średnica;
E - ewolucja w czasie.
Choć nie wszystkie objawy czerniaka się zgadzały, pielęgniarka na wszelki wypadek wysłała pacjentkę do dermatologa. Diagnoza była bezlitosna: rak skóry. W wieku 21 lat dziewczyna była najmłodszym pacjentem w szpitalu z rozpoznanym czerniakiem. Szok był tym większy, że przez całe życie unikała znanych czynników ryzyka. "Nigdy nie miałam żadnych oparzeń słonecznych. Nigdy nie byłam w solarium. Mam typowy rodzaj skóry z dużą ilością pieprzyków” – powiedziała dziewczyna w rozmowie z "Manchester Evening News".
Dziś ostrzega innych.
Źródło: manchestereveningnews.co.uk
Oceń artykuł