Obserwuj w Google News

Mężczyzna mdlał za każdym razem, gdy całował ukochaną. Powód zaskakuje

2 min. czytania
15.11.2023 14:27
Zareaguj Reakcja

Czy pocałunek z ukochaną może prowadzić do omdlenia? Tak było w przypadku pewnego mężczyzny, który z powodu pocałunku trafił do szpitala. Przyczyną omdleń wcale nie były emocje towarzyszące miłosnym gestom.

Mężczyzna mdlał, gdy całował partnerkę
fot. Shutterstock

“Seks wypadki” to program rozrywkowy produkowany przez amerykańską telewizję TLC, emitowany również w Polsce, za pomocą platform streamingowych. Przedstawia różnego rodzaju niezręczne sytuacje związane z życiem intymnym par. Ochotnicy zgłaszają się do programu dobrowolnie, a następnie nagrywane są ich problemy w sypialni. Niektóre historie zaskakują. W jednym z odcinków wystąpił młody mężczyzna o imieniu Glen, który za każdym razem, gdy całował swoją wybrankę, mdlał. Lekarze przez długi czas nie mogli ustalić źródła tajemniczych omdleń. Podejrzewali, że może się tak dziać m.in. na tle emocjonalnym. Prawda była jednak inna.

“Za każdym razem, gdy go dotykam, mdleje”

Pewnego razu, gdy Glen po raz kolejny stracił przytomność (tym razem po zbliżeniu z partnerką), trafił do szpitala. Gdy poczuł się lepiej, spróbował przytulić dziewczynę, ale znowu zemdlał. Do kolejnego omdlenia doszło, gdy dziewczyna Glena próbowała dotknąć ręką jego twarzy i trochę go uspokoić.

– Za każdym razem jak go dotykam, to on mdleje – krzyczała.

20-latek został podłączony do elektrod, które miały uregulować pracę serca. Lekarze nie wiedzieli, gdzie mają szukać przyczyny: zauważyli, że na ręku mężczyzny znajduje się ostrzegawcza bransoletka. Okazało się, że pacjent ma rozrusznik, ponieważ cierpi na bradykardię. To stan, gdy serce bije za wolno i dochodzi do niebezpiecznego niedotlenienia.

Tajemnicę częstych omdleń mężczyzny ostatecznie rozwikłała pielęgniarka… Okazało się, że kiedy dziewczyna Glena próbuje go przytulić, jej biżuteria (z ozdobnymi magnesami) resetuje rozrusznik serca. Jednym słowem, gdy ozdoby były zbyt blisko serca, zakłócały pracę urządzenia. Ta historia, chociaż brzmi niewiarygodnie, wydarzyła się naprawdę. Mężczyzna przeszedł badania kontrolne i wrócił zdrowy do domu.

Źródło: Radio ZET/ dziendobry.tvn.pl/Medycyna Praktyczna